AKTUALNOŚCI
Szyszka na tak, pozostali przeciętnie22.04.2023r.
Mimo ambitnej postawy i zażartej walki o każdy metr boiska wróciliśmy z Miastka na tarczy. Juniorzy C1 (rocznik 2008 i młodsi) ulegli Startowi 0:2. Podopieczni Dariusza Piekarskiego ponieśli więc trzecią porażkę w czwartym wiosennym występie.

Od początku meczu rozgrywanego w sobotnie, słoneczne przedpołudnie przeważali gospodarze, ale długo rozbijaliśmy ich ataki dość skutecznie. Wprawdzie w 7 min. po kontrze mieliśmy masę szczęścia, gdyż najpierw Stefan Paprota w odpowiednim momencie zablokował mocny strzał, aby po chwili piłka uderzyła w poprzeczkę. Tak naprawdę jednak przez dobre pół godziny rywalizacji to było jedyne klarowne zagrożenie ze strony przeciwników.

Niestety, w 31 min. nie ustrzegliśmy się dość prostego błędu w defensywie, nie wybiliśmy piłki i po płaskim, precyzyjnym strzale przy słupku Start objął prowadzenie. W 38. minucie, a więc tuż przed gwizdkiem na przerwę szansę miał Mateusz Kulicki, próbując zaskoczyć golkipera z narożnika pola karnego po zagraniu Antoniego Sadowskiego. Miastecki zawodnik odbił kąśliwy strzał do boku. To było w zasadzie jedyne realne niebezpieczeństwo pod bramką miejscowych. Staraliśmy się oczywiście, ale poza tą akcją Kulicki, Emil Paczkowski, Olivier Rudziński czy Sadowski nie zdołali znaleźć się w dogodnej sytuacji, która "pachniałaby" ewentualnie golem. W 40 min. z kolei Miłosza Szyszkę wyręczył słupek.

Właśnie Szyszka był pierwszoplanową postacią w ekipie Czerwono-Niebieskich w drugiej odsłonie. Kilkakrotnie interweniował skutecznie w niemal beznadziejnych sytuacjach, "trzymając" długo wynik dający jakąkolwiek nadzieję na remis. Warto wspomnieć o paradach w 64 (dwukrotnie!), 69 i 71. minucie, kiedy wychodził obronną ręką z wielkiej opresji. W końcu jednak i on nie był w stanie nic poradzić na dokładnie mierzony strzał w 72 min., gdy futbolówka powędrowała do siatki w długi róg.

Po stronie pozytywów zanotowaliśmy właściwie tylko okazje Kulickiego i Paczkowskiego, ale bez efektu bramkowego. Przegraliśmy w Miastku i trzeba przyznać, iż wygrała drużyna tego dnia po prostu lepsza.

Po pauzie, która oczekuje na zespół Piekarskiego w przyszły weekend, wrócimy do ligowej rywalizacji w niedzielę 7 maja, gdy o godz.13.00 MKS zagra na wyjeździe z Bytovią Bytów.

Start Miastko- MKS Debrzno 2:0 (1:0)
MKS: Szyszka- Beger, Białek, Fąs, Jaśkiewicz, Kanecki, Karbownik, Kulicki, Kułaczkowski, Nowicki, Paczkowski, Paprota, Rudziński, Sadowski, Wójtowicz

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::