AKTUALNOŚCI
Udany rewanż w Koczale 26.02.2023r.
W listopadzie ubiegłego roku w I rundzie przegraliśmy na własnym terenie mecz IV ligi tenisa stołowego z Granitem Koczała 4:8, po trzech miesiącach nadszedł czas pomyślnej riposty. Na koniec fazy zasadniczej Czerwono-Niebiescy pokonali koczalan aż 8:2, odnosząc nadzwyczaj efektowne zwycięstwo. Owszem, w szeregach gospodarzy zabrakło ich najlepszego zawodnika Szymona Żyndy, lecz wypada przypomnieć, że w spotkaniu w Debrznie nie grał w singlu Mirosław Kisełyczka, co z kolei dla naszego zespołu było sporym osłabieniem.

Przyznać trzeba, iż na tak specyficznej nawierzchni jak w Koczale dawno nie rywalizowaliśmy. Parkiet w szkolnej sali sportowej pokryto dodatkowo wykładziną, co tylko wyraźnie utrudniało, a nie ułatwiało grę. Czemu miał służyć ten kuriozalny zabieg, dalibóg nie wiemy...

MKS zagrał dobre, solidne, równe zawody, chociaż rezultat 8:2 jest z pewnością troszkę mylący, jako że kilka pojedynków mogło skończyć się w drugą stronę (czyli wygraną miejscowych) i wówczas droga do wiktorii drużyny nie byłaby taka oczywista. Już spojrzenie na wyniki pierwszej serii gier singlowych udowadnia tę tezę. Na wstępie Kisełyczka uległ 0:3 Arkadiuszowi Ptaszkowskiemu po przedziwnym boju, naznaczonym niebywałym szczęściem reprezentanta gospodarzy w kluczowych momentach każdej z trzech partii. Piłeczka wielokrotnie ześlizgiwała się po siatce i... zawsze na korzyść przeciwnika, albo też zagrania w kant stołu przynosiły mu powodzenie. Cóż, taki jest czasami sport, fart ewidentnie był po stronie pingpongisty Granitu. Rozgrywający równolegle swój mecz Sebastian Michno długo nie mógł znaleźć sposobu na Tomasza Knittera. Gładko przegrana premierowa partia, druga oddana na przewagi i dopiero wówczas debrznianin przejął na dobre inicjatywę, punkt po punkcie budując przewagę w kolejnych odsłonach. 3:2 dla emkaesiaka!

Tak samo skończyły się konfrontacje z udziałem Daniela Orłowskiego i Roberta Stroińskiego. "Gwarek" przegrywał z Mateuszem Mierskim 1:2, w czwartym secie grano na przewagi, a w piątym już bez problemu triumfował debrznianin (11:4!). Bardzo ciekawie było na sąsiednim stole, ponieważ Stroiński najpierw prowadził z Ireneuszem Brzoskowskim 2:0, potem przegrał dwie partie, aby w decydującym dać prawdziwy koncert, wygrywając 11:3!

Gry deblowe na remis, bo Kisełyczka i Michno pokonali 3:1 Ptaszkowskiego i Knittera, natomiast Orłowski ze Stroińskim pechowo z naszego punktu widzenia ulegli 2:3 Brzoskowskiemu i Mierskiemu. Piąty set to 14:12 dla granitowców i duży niedosyt w szeregach emkaesiaków...

Nie zatrzymało to zwycięskiego kursu MKS-u tego dnia, bowiem każdy z tenisistów debrznian w drugiej serii singli dołożył cegiełkę do nadzwyczaj pewnej wiktorii. Michno 3:0 odprawił Ptaszkowskiego, Kisełyczka 3:1 Knittera, Orłowski 3:1 Brzoskowskiego, a najcenniejszy skalp stał się udziałem rewelacyjnego Stroińskiego, który wygrał 3:1 z liderem koczalan Mierskim. To jedna z ważniejszych zdobyczy Roberta w tej edycji!

Za nami dwie rundy sezonu 2022/2023, ale... to nie koniec. Zagramy jeszcze kilka spotkań w celu ustalenia końcowej klasyfikacji, jednak zarówno terminy meczów, jak też rywali naszej drużyny poznamy wkrótce.

Granit Koczała- MKS Debrzno 2:8

Punkty dla MKS-u: Sebastian Michno 2, Daniel Orłowski 2, Robert Stroiński 2, Mirosław Kisełyczka 1 oraz w grze podwójnej Kisełyczka/Michno.

Wyniki poszczególnych gier:

Arkadiusz Ptaszkowski- Mirosław Kisełyczka 3:0 (11:9, 13:11, 12:10)
Tomasz Knitter- Sebastian Michno 2:3 (11:7, 14:12, 3:11, 10:12, 8:11)
Mateusz Mierski- Daniel Orłowski 2:3 (11:8, 7:11, 11:9, 12:14, 4:11)
Ireneusz Brzoskowski- Robert Stroiński 2:3 (9:11, 9:11, 11:8, 11:9, 3:11)
Brzoskowski/Mierski- Orłowski/Stroiński 3:2 (11:13, 11:7, 8:11, 11:9, 14:12)
Ptaszkowski/Knitter- Kisełyczka/Michno 1:3 (4:11, 11:7, 9:11, 5:11)
Ptaszkowski- Michno 0:3 (7:11, 8:11, 6:11)
Knitter- Kisełyczka 1:3 (13:11, 10:12, 2:11, 4:11)
Brzoskowski- Orłowski 1:3 (9:11, 6:11, 11:7, 12:14)
Mierski- Stroiński 1:3 (8:11, 9:11, 11:7, 5:11)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::