AKTUALNOŚCI
Dużo goli, remis w ostatnim sparingu25.02.2023r.
Remisem 5:5 na wyjeździe z IV-ligowym Borowiakiem Czersk zakończyliśmy cykl przygotowawczy do rundy rewanżowej w klasie okręgowej seniorów. Mecz odbył się na nowym boisku ze sztuczną nawierzchnią, oddanym do użytku kilka miesięcy temu. Murawa na tym obiekcie jest bardzo przyjazna dla zawodników, a jedyne do czego można się "przyczepić" to troszkę zbyt małe rozmiary pola gry.

W generalnym sprawdzianie przed ligą Paweł Władyczak nie mógł przetestować co najmniej kilku piłkarzy, na których na pewno liczy w kontekście meczów o punkty. Stało się to notabene niestety regułą kontrolnych spotkań tej zimy. Trener dysponował czternastoma osobami, w tym Bartłomiejem Rutyną i Norbertem Wieszewskim, których powrót do gry bardzo cieszy.

Bez wątpienia postacią numer 1 kontrolnych zawodów był Japończyk Takuto Okawa, który zdobył aż cztery gole, prezentując przy tym nieprzeciętne umiejętności. Swój strzelecki festiwal rozpoczął w 30. minucie, gdy otworzył wynik sparingu. Dwie minuty później bliski riposty był Przemysław Szczubiał. Przechwycił piłkę, ale będąc w dobrej sytuacji uderzył obok słupka. W 34 min. po zagraniu Krzysztofa Szawarniaka Kamil Masternak wywalczył rzut rożny. Zaraz potem wyrównaliśmy. Uczynił to Szawarniak, strzelając nie do obrony z bliskiej odległości po tym, jak powalczyliśmy odważnie o futbolówkę, próbował skończyć akcję N. Wieszewski, a z chaosu powstałego w polu karnym gospodarzy skrupulatnie skorzystał "Szuwar".

Zanim padły opisywane wyżej gole obie drużyny stworzyły w ciągu pół godziny rywalizacji po kilka okazji, ale dobrze spisywali się bramkarze, a poza tym celowniki strzelców nie były nastawione zbyt dobrze. Tymczasem ledwie trzy minuty utrzymywał się rezultat remisowy, bo w 38 min. po nieudanej pułapce ofsajdowej Okawa ponownie pokonał Jakuba Olasa, posyłając piłkę do siatki przy samym słupku. W końcówce pierwszej odsłony jeszcze trzy szanse. Najpierw w 41 min. mieliśmy nieco szczęścia, bo miejscowi zmarnowali dogodną sposobność, a po chwili Szawarniak (przechwyt i zbyt słaby strzał), a następnie N. Wieszewski (dobra akcja, lecz tylko korner) mogli zmienić wynik.

Po przerwie obejrzeliśmy aż siedem trafień. W 52 min. po zagraniu Błażeja Boruckiego Szawarniak wygrał pojedynek z defensorem Borowiaka i ładnym strzałem z lewej nogi w okolice okienka dał drużynie drugiego gola. W 55 min. rzut wolny dobrze wykonał Szawarniak, ale nie zdołał zaskoczyć bramkarza. 60 sekund później pierwszy raz w meczu wyszliśmy na prowadzenie. W szesnastce najlepiej odnalazł się Władyczak i zmieścił precyzyjnym uderzeniem piłkę w celu.

W 61 min. Okawa miał już na swoim koncie hat tricka. Kosztowny błąd w środkowej strefie boiska przydarzył się Hubertowi Lange, a Japończyk podciągnął kilka metrów bliżej "prostokąta" i kropnął w same "widły" poza zasięgiem Olasa. Wymiana ciosów trwała i w odstępie kilkudziesięciu sekund wynik zmienił się dwukrotnie. W 66 min. B. Rutyna w swoim stylu, po podaniu Władyczaka, obrócił się z piłką i przymierzył dokładnie z lewej nogi. Niestety, w kolejnej akcji czerszczanie zdobyli bramkę na 4:4 (Mikołaj Tobolewski), szybciutko odpowiadając na stratę, głównie "dzięki" naszej nieuwadze i brakowi koncentracji.

70. minuta to drugi gol B. Rutyny. Szawarniak ostro powalczył o piłkę, przepchał się, wygrał pojedynek z przeciwnikiem i zdołał dograć do wychodzącego na czystą pozycję "Rutyniarza", a ten bez problemu trafił do siatki. Jednobramkowego prowadzenia nie utrzymaliśmy jednak, bo czwarty (!) raz dał o sobie znać Okawa doprowadzając w 79. minucie do remisu 5:5. Mogliśmy to spotkanie mimo wszystko wygrać, bo m.in. w 74 min. N. Wieszewski obił słupek, a w 85 min. w ostatniej chwili golkiper Borowiaka powstrzymał B. Rutynę.

Minusem sparingu jest kontuzja kapitana emkaesiaków Michała Pacholika, który w 11 min. w starciu z rywalem przy linii autowej doznał bolesnego urazu i jego występ 5 marca (godz.12.00) w inaugurującym rundę wiosenną meczu z Myśliwcem w Tuchomiu stoi pod znakiem zapytania.

Borowiak Czersk- MKS Debrzno 5:5 (2:1)

1:0 Takuto Okawa (30)
1:1 Krzysztof Szawarniak (35)
2:1 Takuto Okawa (38)
2:2 Krzysztof Szawarniak (52)
2:3 Paweł Władyczak (56)
3:3 Takuto Okawa (61)
3:4 Bartłomiej Rutyna (66)
4:4 Mikołaj Tobolewski (67)
4:5 Bartłomiej Rutyna (70)
5:5 Takuto Okawa (79)

MKS: Olas (67 Mat. Szajgin)- Lica, W. Marzec, Borucki, Lange- N. Wieszewski (54 Nykiel), Władyczak, Szawarniak, Pacholik (11 K. Masternak)- B. Rutyna, Szczubiał

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::