AKTUALNOŚCI
Gol w... 12 (!) sekundzie i wyraźne zwycięstwo12.05.2019r.
Rozpoczęcie gry ze środka, kapitan zespołu Wojciech Marzec zagrywa do Kacpra Bieleckiego, ten uruchamia wbiegającego w pole karne Gracjana Wendę, strzał i... 1:0! Tak wyglądał początek ligowego meczu juniorów B MKS-u z Tęczą Brusy na własnym boisku. Natychmiastowe spojrzenie na tablicę świetlną nie pozostawiło wątpliwości: bramka została zdobyta w 12. sekundzie! Czy to nowy rekord Stadionu Miejskiego? Z pewnością tak!

Wygraliśmy z bruszanami 4:1 i była to wiktoria zasłużona, a gra w wykonaniu obydwu drużyn mogła się podobać. Do przerwy czerwono-niebiescy prowadzili 2:1. Drugiego gola debrznianie uzyskali w 20. minucie, kiedy akcję zainicjował Patryk Barczewski, piłka powędrowała przez K. Bieleckiego do Damiana Kamowskiego, a całość sfinalizował Kacper Kubicki. Po okresie dominacji podopiecznych Łukasza Płóciennika na chwilę oddaliśmy inicjatywę, co skończyło się utratą bramki. Jeszcze w 33 min. uniknęliśmy tego (dobra interwencja Jakuba Grudzińskiego), ale w 35 min. po wrzutce i starciu o górną piłkę, nastąpiło błyskawiczne płaskie uderzenie i zrobiło się 2:1. Przed zejściem do szatni, w 41. minucie, po zagraniu Marca do Jakuba Kulińskiego futbolówka trafiła do K. Bieleckiego, ale próba "Ciapka" była nieprecyzyjna. W doliczonym czasie tej odsłony uratował nas po główce przeciwnika słupek.

Do 57. minuty utrzymywała się minimalna przewaga emkaesiaków i wówczas powiększył ją K. Bielecki. Chwilę wcześniej doskonałą okazję miał Norbert Górnowicz, a zaraz potem po podaniu Wendy zdobyliśmy trzeciego gola. K. Bielecki z dużym spokojem skierował "gałę" z bliska do siatki. Po tym wydarzeniu było praktycznie "po herbacie" jako, że grało nam się swobodniej, a poza tym MKS wyglądał lepiej fizycznie. Tęcza miała okazję jedynie w 60. minucie (Grudziński odprowadził wzrokiem piłkę, która odbiła się od słupka), dalsze fragmenty należały już zdecydowanie do gospodarzy. W 62 min. Wenda nieznacznie chybił po mocnym strzale, kiedy przełożył piłkę na lewą nogę. W 68 min. Kamowski przebił się w walce z rywalem w kierunku bramki przyjezdnych i oddał groźne uderzenie. W 82 min. dobrze spisujący się w całym spotkaniu Kuliński także zatrudnił bramkarza.

Wynik na 4:1 przypieczętował Kubicki w 85. minucie. Po dynamicznej akcji K. Bieleckiego i strzale piłka sparowana przez golkipera uderzyła w poprzeczkę, a "Kubica" dobił ją do celu. Brawo, to był niezły występ ekipy z ul. Sportowej. Warto odnotować pojawienie się na boisku po wielu miesiącach przerwy (dyskwalifikacja) Jakuba Nykiela. Niestety, straciliśmy na jeden mecz Wendę, który w 68 min. po przerwaniu gry przez sędziego zdenerwowany odkopnął piłkę i za to arbiter ukarał go żółta kartką. To czwarte napomnienie piłkarza MKS-u w sezonie 2018/2019...

Przez najbliższe dwa tygodnie juniorzy B grać będą systemem weekend-środa-weekend-środa. Kolejne dwie konfrontacje to derby z Piastem Człuchów. Na początek zagramy na własnym terenie 15 maja o godz.17.30 i będzie to zaległość z 13. kolejki, czyli sprzed ponad miesiąca. Cztery dni potem zgodnie z kalendarzem rozgrywek odbędzie się rewanż na wyjeździe.

MKS Debrzno- Tęcza Brusy 4:1 (2:1)
Gole dla MKS-u: Kacper Kubicki (20, 85), Gracjan Wenda (1), Kacper Bielecki (57)
MKS: Grudziński- Barczewski (36 Górnowicz), Dunikowski, Kaczmarek, Nykiel- K. Bielecki, Marzec (46 Mrozik), Kuliński, Wenda (73 Kowalski)- Kubicki (86 Viola), Kamowski

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::