Pierwszy raz w historii MKS-u zdarzyło się, iż wobec szerokiej kadry dzieci w którymś z roczników zgłoszono do ligi dwa zespoły. Tak stało się, jeśli chodzi o juniorów E1, czyli zawodników urodzonych w 2012 roku (i młodsi). Znaczna część osób wcześniej nie miała możliwości występów w rywalizacji pod auspicjami związku, teraz zostało to młodym adeptom futbolu umożliwione.
W ten sposób w drużynie, za którą odpowiada Bartłomiej Lica mogło zadebiutować w turniejach mistrzowskich ośmioro piłkarzy, gdyż spośród jedenastu debrznian w tym zespole tylko Hubert Dunikowski, Lena Kiestrzyn oraz Wojciech Kudrelik zaliczyli wcześniej oficjalne gry w naszych barwach.
Zaktywizowaliśmy zatem kolejną grupę dzieci i chociaż sportowo nie wyglądało to nadzwyczaj optymistycznie, to sam pomysł obronił się. Nie uniknęliśmy wprawdzie wpadki, która nie powinna się przydarzyć (ekipa nie pojechała na zawody do Miastka), ale w pozostałych turniejach konfrontowaliśmy się na miarę aktualnych umiejętności. Przeciwnicy z Bytowa (Bytovia), Miastka (Start) i Biesowic (Echo) byli lepsi od drugiego teamu emkaesiaków, jednak dramatu z tego powodu nie ma co czynić, tylko starać się, aby w rundzie rewanżowej było choćby odrobinę lepiej...
Wiosną będziemy więc kontynuować udział w rozgrywkach, a po sezonie zdecydujemy co dalej z tą grupą Czerwono-Niebieskich.