SENIORZY › RELACJE
» 18 kolejka - 31.03.2018r.
» Sędzia: Łukasz Jach (Słupsk) jako główny oraz asystenci: Wojciech Wit (Słupsk) i Dariusz Kojnecki (Wyczechy)
2:1
(2:0)
MKS Debrzno Myśliwiec Tuchomie
Patryk Klejdysz (6)1:0  
Patryk Klejdysz (11)2:0  
 2:1 Marcin Przytuła (64)

3 strzały celne 6
6 strzały niecelne 2
4 rzuty rożne 3
1 spalone 3
7 faule 18
2 żółte kartki 4
0 czerwone kartki 0
0 karne 0
widzów ok. 100

MKS: Słonka- W. Taras, Stalka, Domański, K. Masternak- Szostek (90 Borucki), Władyczak, Mucha, Pacholik- P. Klejdysz (66 B. Rutyna), Sz. Malmon (80 Góra)
Żółte kartki: Szostek, B. Rutyna

  Czas
gry
Gole Asysty Strz.
celne
Strz.
niec.
Faule Faulo-
wany
Spalo-
ne
Sławomir Słonka90       
Wojciech Taras90      1
Sebastian Stalka90  1    
Maciej Domański90     1 
Kamil Masternak90   112 
Krystian Szostek89    1  
Paweł Władyczak90   118 
Norbert Mucha90   113 
Michał Pacholik90 1 2 1 
Patryk Klejdysz652 211  
Szymon Malmon79    12 
Bartłomiej Rutyna25    11 
Mariusz Góra11       
Błażej Borucki1       

Są punkty, styl na drugim planie
Na powitanie z publicznością debrzneńską w roku 2018 seniorzy MKS-u pokonali Myśliwca Tuchomie 2:1. Zwycięstwo nie przyszło łatwo podopiecznym Pawła Władyczaka, bo chociaż prowadziliśmy zasłużenie po pierwszych 45 minutach 2:0, to po zmianie stron musieliśmy drżeć o dowiezienie trzech oczek do ostatecznego gwizdka. Wszystko jednak dobre, co się dobrze kończy i na Święta Wielkanocne futboliści znad Debrzynki i ich kibice udawali się usatysfakcjonowani.

Tak jak anonsowaliśmy przed spotkaniem, w kadrze emkaesiaków doszło do kilku roszad w porównaniu z derbami z Brdą. Zabrakło w składzie Krzysztofa Dudzica i Damiana Litwiniuka (obaj z powodu kontuzji). Z Gdańska przybył na mecz Bartłomiej Rutyna, dołączyli też do zestawienia Mariusz Góra i Łukasz Płóciennik. W sprawozdanie sędziowskie wpisaliśmy 17 zawodników, z czego na ławce pozostali Wojciech Marczak, Michał Kawczak i wspomniany Płóciennik.

Szybciutko, bo po niespełna kwadransie, zastanawiano się jak wysokim rezultatem na korzyść graczy z Grodu Dzika zakończy się ta potyczka. Czerwono-niebiescy przycisnęli mocno wystraszonych gości i na efekty nie trzeba było długo czekać. Wprawdzie najpierw w 3 min. Patryk Klejdysz po zagraniu Władyczaka miał dobrą okazję, ale uderzył chyba zbyt szybko i do tego niecelnie, lecz już wkrótce potem, w 6. minucie, cieszyliśmy się z prowadzenia. Nieustępliwy Michał Pacholik wywalczył futbolówkę, dograł na środek pola karnego do Szymona Malmona, ten został zablokowany, ale na miejscu był "Kleju" i z bliska wpakował piłkę do siatki.

Nie ustawaliśmy w atakach i w 11 min. ponownie na listę snajperów wpisał się P. Klejdysz. Miał jeszcze łatwiejszą piłkę niż za pierwszym razem, bo dostał ją idealnie "na nos" od Pacholika, który wyłuskał "gałę" przy linii końcowej i skierował do dobrze ustawionego przed "prostokątem" Patryka. Nie pozostało mu nic innego jak strzelić obok Łukasza Michańczyka. 2:0! Tuchomianie zagrozili bramce jubilata Sławomira Słonki (250. mecz w drużynie seniorów znad Debrzynki, debiutował ponad siedem lat temu, 12 lutego 2011r., w sparingu z Tarnovią w Tarnówce, wygranym 4:3) w 18 min., gdy stratę zaliczył Sebastian Stalka i po kontrze próbował szczęścia Marcin Przytuła. Dominowaliśmy w grze, ale wielkiego tempa nie forsowaliśmy, jakby wierząc, że kolejne trafienia są tylko kwestią czasu. W 24 min. po rzucie rożnym z prawej nogi próbował Pacholik, ale nie wcelował w światło bramki. Następną okazję miał ponownie Pacholik w 42 min., kiedy po solowym rajdzie Krystiana Szostka uderzył nieprecyzyjnie z pierwszej piłki.

W drugiej części jakość gry debrznian pozostawiała wiele do życzenia. Troszkę nazbyt pochopnie uznaliśmy, że nic nie może grozić ze strony przyjezdnych, którzy przeciwnie- zabrali się za odrabianie strat. Dość podsumować, że jedynie w 50 min. mieliśmy realną szansę na gola po tym, jak rzut wolny wykonywał Stalka. Strzał był dobry, celny, ale odpowiednio ustawiony Ł. Michańczyk wybił futbolówkę na róg. Potem sporo chaosu wkradło się w nasze poczynania, a Myśliwiec coraz śmielej dążył do zdobycia dającej im nadzieję na odwrócenie losów zawodów bramki. Udało się to rywalom w 64 min., zresztą po ładnym uderzeniu z narożnika pola karnego w wykonaniu Przytuły. Ciekawostka: to pierwszy w tym sezonie futbolista, który trafiał w okręgówce dla dwóch klubów, bowiem jesienią dwa razy radował się na chwałę Kaszubii Studzienice. Dodajmy, że Słonkę pokonał również wtedy, choć był to jedynie honorowy gol w meczu, który MKS wygrał "w gościach" aż 7:1...

Dalsze fragmenty, już po złapaniu kontaktu przez podopiecznych Tomasza Gruby, były bardzo nerwowe. Szczególnie niebezpiecznie było w 76 i 78 min., gdy z trudem wyswobodziliśmy się z opresji. W 79 min. z kolei tuchomianie domagali się rzutu karnego za rzekome zagranie ręką któregoś z debrznian.

Dotrwaliśmy, zwyciężyliśmy 2:1 i to jest najistotniejsze. Nie graliśmy pięknie, prezentowaliśmy jak w Przechlewie bardzo nierówną dyspozycję, ale mamy cztery punkty wiosną, a mogło ich być przecież jeszcze więcej. Po sparingach wydawało się to mrzonką, bądźmy szczerzy... Przed ekipą z ul. Sportowej trzy mecze z teamami okupującymi... trzy ostatnie lokaty w tabeli. Zaczniemy od starcia z Diamentem w Trzebielinie (w sobotę 7 kwietnia o godz.15.00), potem przyjdzie czas na konfrontacje u siebie z Kaszubią i Czarnymi Czarne. Terminarz niby sprzyja, ale teorię trzeba zamienić w praktykę na murawie, co nie musi być i zapewne nie będzie łatwe...

Wśród nabywców biletów-cegiełek rozlosowaliśmy pod koniec spotkania okolicznościowy kalendarz zespołu seniorów na 2018 rok. Otrzymał go były piłkarz naszego klubu Michał Pilarski, gratulujemy!
(SM)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::