SENIORZY › RELACJE
» 9 kolejka - 25.09.2005r.
1:1
(1:0)
MKS Debrzno Karol Pęplino
Robert Podgórniak (9) 1:0  
  1:1 Radosław Wypych (82)

4 strzały celne 5
8 strzały niecelne 3
2 rzuty rożne 3
1 spalone 4
19 faule 15
0 żółte kartki 0
0 czerwone kartki 0
0 karne 0
widzów ok. 300

MKS: Rutyna - Mendrek (71 Dudek), S. Nylec, Beger, A. Jażdżewski - Wegner (59 Małys), Władyczak, Kisełyczka, Podgórniak (73 Pryba) - Wójtowicz (73 Binkiewicz), Koroś


Czas
gry

Gole

Asysty

Strz.
celne

Strz.
niec.

Faule

Faulo-
wany

Spalo-
ne

Robert Rutyna

90








Grzegorz Mendrek

71





2

1


Sylwester Nylec

90





1

1


Leszek Beger

90


1



2

1


Andrzej Jażdżewski

90





2



Paweł Wegner

59





1

1


Paweł Władyczak

90




1

1

2


Mirosław Kisełyczka

90



1

3

1



Robert Podgórniak

73

1


1


1

3


Radosław Wójtowicz

73



1

1

3

1

1

Andrzej Koroś

90



1

2

1

4


Grzegorz Dudek

19





1



Jarosław Małys

31




1

2

1


Grzegorz Pryba

17





1



Piotr Binkiewicz

17








Bartłomiej Leśniewicz

-








Karol Gromowski

-









Sprawiedliwie
Remis z Karolem to strata dwóch punktów, czy zysk jednego? Ciężko osądzić, bo z jednej strony żal, że nie potrafiliśmy dowieźć skromnego prowadzenia do końca, z drugiej wydaje się, że goście za grę w drugiej połowie zasłużyli na rezultat nierozstrzygnięty. Kibice w Debrznie po przegranej z Polonezem nie odwrócili się na szczęście od czerwono-niebieskich i w dużej ilości zawitali na stadion miejski. Nie musieli żałować, bo choć spotkanie nie stało na nadzwyczajnym poziomie, to jednak piłkarze mogli zaimponować walką i ofiarnością.
Rozpoczęło się pomyślnie dla debrznian. W 6 min. Mirosław Kisełyczka po otrzymaniu piłki z autu mocno zagrał wzdłuż piątego metra, ale nikt nie dołożył nogi i zaprzepaściliśmy dobrą okazję. Kolejna akcja MKS-u zakończyła się dużo lepiej. Po dośrodkowaniu na pole karne piłkę głową zgrał Leszek Beger, dopadł do niej Robert Podgórniak i precyzyjnym strzałem umieścił w bramce. To był w ogóle bodaj najlepszy występ Podgórniaka w tym sezonie i na taką ocenę zasłużył nie tylko zdobyciem gola, ale i aktywną, bez kompleksów grą przez ponad 70 minut. W 14 min. Robert Rutyna dobrze interweniował po rzucie wolnym Karola Petrusa. Ponownie K. Petrus miał niezłą okazję w 18 min. kiedy po kontrze niemal w ostatniej chwili przyblokował go Sylwester Nylec. "Sylwa" zagrał dobry mecz, wielokrotnie wyjaśniając sytuację pod naszą bramką. Raz tylko zadrżały nam serca, kiedy w 44 min. wdał się w niepotrzebny drybling w szesnastce. W 21 min. kombinacja Paweł Wegner - Radosław Wójtowicz - Andrzej Koroś zakończyła się nieczystym uderzeniem tego ostatniego. "Korek" zasilił MKS po powrocie do Debrzna grając pierwszy raz od półtora miesiąca. Był aktywny, "szukał" bramki, chciał efektownie uczcić swój 300-setny mecz w barwach czerwono-niebieskich, ale tym razem nie udało się. Do końca pierwszej połowy obie drużyny nie stworzyły już tzw. "setek". Odnotować warto jedynie minimalnie niecelne strzały z dystansu Pawła Władyczaka i Kisełyczki.
Po zmianie stron optyczną przewagę posiadali goście. Groźnie uderzył w 57 min. Radosław Wypych, ale Rutyna efektowną paradą zażegnał niebezpieczeństwo. W 62 min. w niesamowity sposób uchroniliśmy się przed utratą gola. K. Petrus minął już Rutynę i mógł zrobić z futbolówką dosłownie wszystko. Mając kilka metrów do bramki trafił w stojącego na linii Begera... Goście dopięli swego w 82 min. Szybko rozegrali rzut wolny, nie sięgnął piłki Andrzej Jażdżewski i Wypych wpakował ją z bliska do siatki. Chwilę później doskonałą okazję miał Kisełyczka, jednak jego strzał obronił Marcin Petrus. Jeszcze w 87 min. Koroś trafił główką w poprzeczkę, a moment wcześniej w zamieszaniu nikt z debrznian nie doszedł do czystej pozycji strzeleckiej.
Podział punktów nie krzywdzi żadnej ze stron, chociaż nam bardzo przydałyby się trzy oczka w kontekście niskiej pozycji w tabeli. Z kolei Karol wygrywając w Debrznie awansowałby na pierwsze miejsce. Ważne, że MKS podniósł się po najwyższej w historii porażce. W najbliższą niedzielę kolejny trudny egzamin, derbowa potyczka z podrażnioną przegraną w Czarnem Brdą Przechlewo. Jeszcze nigdy w meczu ligowym nie przywieźliśmy stamtąd nawet jednego punktu. Czy ta niekorzystna statystyka ulegnie wreszcie zmianie?
(SM)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::