AKTUALNOŚCI
Słonecznik zmorą trybun23.03.2022r.
Tego materiału nie musiałoby być, zastanawialiśmy się zresztą, czy w ogóle pisać o takich z pozoru zdawałoby się błahostkach, ale w końcu zapadła decyzja: a dlaczego nie? Jesteście na meczach MKS-u na Stadionie Miejskim? Tak, chodzicie, z pewnością, bo jeśli odwiedzacie stronę internetową, to zapewne większość z Was bywa również na obiekcie przy ul. Sportowej i pewnie mniej lub bardziej kibicuje Czerwono-Niebieskim. Dodajmy zgodnie z prawdą, iż duża grupa czyni to regularnie, co powoduje, że frekwencja jak na warunki klasy okręgowej jest u nas pokaźna i wskazuje na popularność futbolu w mieście nad Debrzynką. Do kogo kierujemy niniejszy wywód? Do wszystkich bez wyjątku, którzy przybywają na ul. Sportową. Tyle tytułem może i przydługiego, ale ważnego wstępu, teraz do rzeczy...

Wielu sympatyków "kopanej" doskonale pamięta, jak wyglądało nasze "Estadio" do 2014 roku, czyli do chwili, w której jak ktoś kiedyś nieco żartobliwie, ale poniekąd prawdziwie określił, żwawo przeskoczyliśmy z... XIX w... XXI wiek, jeśli chodzi o infrastrukturę i warunki do uprawiania piłki nożnej. W przeszłości było (co tu ukrywać) marnie, kiepsko, brzydko, nieestetycznie, wstydliwie po prostu. Od ośmiu lat jest na szczęście i ku radości ludzi, którym sport jest bliski, zupełnie inaczej. Wreszcie zarówno użytkownicy stadionu, jak i obserwujący ich występy miłośnicy futbolu czynią to w komfortowych warunkach.

W czym więc problem? W SZACUNKU do tego, co wysiłkiem sporego grona osób z MKS-u i dzięki kluczowej w całej sprawie przychylności władz gminy Debrzno zostało stworzone. Aby utrzymać coś, czym słusznie chwalimy się od 2014 roku, ani klub, ani Centrum Kultury, Sportu i Turystyki nie mają do dyspozycji armii ludzi. Ba, tak naprawdę dba o to garstka osób, którym to miejsce zawsze leżało na sercu, bez względu na to, czy nie było czym się chwalić, czy jak teraz wprost przeciwnie. Tym bardziej więc prosimy Was, abyście zachowali minimum czystości na trybunach. W trakcie spotkań dostępne są kosze na śmieci, lecz ciągle gros osób ma nielichy kłopot, aby niczym na zajęciach koszykówki w szkole trafić tam, gdzie trzeba. Można nawet bez dwutaktu, uwierzcie...

Prawdziwą plagą i to o niej tak naprawdę piszemy dzisiaj, jest "słynny" słonecznik. Wygląda to koszmarnie, powoduje nieskrywaną wściekłość, a prezentuje się mniej więcej jak na zdjęciach załączonych do tego artykułu. Co jakiś czas staramy się usuwać pozostałości Waszej aktywności, ale tej pracy mogłoby wcale nie być! To jest stadion nas wszystkich, zatem zupełnie nie ma powodu, aby robić z niego śmietnik. Śmiało i odważnie możemy to porównać do siedzenia na fotelu w domu i łuskania tegoż słonecznika na dywan. Mama, tata, dziadkowie, żona, mąż, rodzeństwo (i tak moglibyśmy wymieniać) akceptowaliby takie zachowanie? Oczywiście nie... Dlatego zdając sobie sprawę z faktu, że stadion to nie teatr, nie opera i także nie muzeum, starajmy się WSZYSCY choć troszkę o to miejsce zadbać. Pozostaje zaapelować: udowodnijmy razem, że myślenie, iż jak coś w Polsce jest SPOŁECZNE, WSPÓLNE, to znaczy jednocześnie, że NICZYJE, można włożyć między bajki.

Do zobaczenia na meczach!




::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::