AKTUALNOŚCI
Podsumowanie piłkarskiej jesieni (4) - juniorzy D109.01.2021r.
Miejsce na najniższym stopniu podium w okręgówce osiągnęli zawodnicy MKS-u Debrzno rocznika 2008 w rundzie jesiennej prowadzeni przez Dariusza Piekarskiego. Najkrócej oceniając był to dobry czas dla tej drużyny, mimo niepomyślnej końcówki tego okresu i dwóch wyraźnych porażek, z których jedna, z Liderem Rychnowy była szokująco wysoka. Nie zmienia to jednak faktu, iż ogólnie prezentowaliśmy się bardzo przyzwoicie, a druga lokata na finiszu edycji w czerwcu nie jest niemożliwa.

Co tu kryć, grupa klasy okręgowej, w której ulokowano czerwono-niebieskich, składająca się z siedmiu ekip, to nie jest okoliczność sprzyjająca harmonijnemu sportowemu rozwojowi tak mało grających piłkarzy. Miało być tych drużyn nieznacznie więcej (osiem), ale wycofała się z ligi Sparta Konarzyny, a ponieważ zaczęliśmy dodatkowo od falstartu, czyli od wygranej walkowerem z Piastem Człuchów, to ostatecznie podopieczni Piekarskiego we wrześniu i październiku wyszli na boisko zaledwie pięć razy. Nie ze swojej winy oczywiście, bo problemy na wstępie kampanii mieli człuchowianie i nie stawili się w Debrznie. Wprawdzie obydwie strony bezzwłocznie doszły do porozumienia co do przełożenia potyczki na późniejszy termin, lecz wtrącił swoje trzy grosze Podokręg Słupski, obwieszczając, że nie zgadza się na nową datę spotkania ze względu na regulacje koronawirusowe (drugi termin był odległy od pierwotnego o 16 dni) i przyklepał zwycięstwo debrznian bez walki, z czego nikt nie był zadowolony...

Potem wreszcie graliśmy w piłkę nożną i na początek przyszły dwie wiktorie z klubami chojnickimi, czyli Kolejarzem (3:1) i Chojniczanką (10:1), a następnie najciekawszy mecz rundy, u siebie z Doliną Gałąźnia Wielka. Emkaesiacy zasłużyli na duże oklaski, wyciągając wynik z 0:2 na 5:3 po naprawdę przyjemnej dla oka, dobrej grze oraz charakternej postawie, jaką zafundowali trenerowi i kibicom. Po czterech kolejkach znajdowaliśmy się na czele tabeli i... nadszedł wyjazd do Dębnicy na konfrontację z Liderem Rychnowy. Pomijając fakt, iż rezultat 10:0 brzmi koszmarnie i nie powinien nam się przydarzyć, trzeba sprawiedliwie oddać gospodarzom, że mają rzeczywiście najlepszą ekipę rozgrywek. Nie zmienia to faktu, że w pewnym momencie tamtej potyczki straciliśmy ochotę do rywalizacji i stąd tak wysoki wynik. Szkoda z kolei innej wyprawy, do Miastka, gdzie team z ul. Sportowej prowadził szybko 1:0, miał doskonałą okazję na drugą bramkę, a przegraliśmy 3:7... Ciekawy będzie rewanż na wiosnę w Debrznie, bo wiele wskazuje na to, że stawką okaże się drugie miejsce i tak, jak napisaliśmy wyżej nie stoimy wcale na straconej pozycji.

18 zawodników liczy kadra zespołu juniorów D1 (dziewiętnastym był Maksymilian Czyżykowski, wypożyczony ponownie przed sezonem do Przechlewa), natomiast szesnastu zagrało przynajmniej raz w meczach o punkty. Ani minuty nie mają na swoim koncie jedynie Jan Marchewka, który podjął ponownie treningi po dłuższej przerwie oraz Tomasz Nitzler, zgłoszony do ligi na finiszu rundy. Skład był bardzo stabilny, bo dziewięciu futbolistów wystąpiło we wszystkich spotkaniach, kolejnych czterech opuściło jedno, a Sebastian Kanecki dwa. Wojciech Kalla i Antoni Pazdzioch uczestniczyli tylko w jednej potyczce i szkoda zwłaszcza najmłodszego (rocznik 2010) w zespole Wojtka, który regularnie trenował, lecz jedynie śladowo zaistniał w mistrzowskich rozgrywkach. Zwraca uwagę postawa Maksymilian Fąsa. Wraz z Rafałem Kaszubowskim zluzowali Bartosza Karbownika między słupkami (Bartek świetnie radzi sobie jako zawodnik z pola) i szczególnie "Maksiu" poczynił spore postępy, odnajdując najwyraźniej swoje miejsce w futbolu właśnie jako golkiper. Pięciu debrznian zdobywało gole, a ton naszej ofensywie nadawali najskuteczniejsi w drużynie Mateusz Kulicki, Emil Paczkowski i Antoni Sadowski, strzelając łącznie 19 spośród 21 bramek (nie wliczając do tego bilansu walkowera).

W podokręgu futboliści z rocznika 2008 (i młodsi) są podzieleni na dwie grupy klasy okręgowej. W naszej jak wiadomo na prostej drodze do wywalczenia I lokaty znajduje się Lider Rychnowy, natomiast w pierwszej, liczniejszej, bo złożonej z dziewięciu klubów równie bezapelacyjnie przoduje Jantar Ustka i wydaje się, że nic nie powstrzyma obydwu ekip przed dwumeczem barażowym o prawo gry w I lidze wojewódzkiej w sezonie 2021/2022.

Razem: 6 meczów, 4 zwycięstwa, 0 remisów, 2 porażki, 12 punktów, bramki 24-22

U siebie: 3 spotkania, 3 wygrane, 0 remisów, 0 przegranych, 9 punktów, gole 18-4

Wyjazd: 3 spotkania, 1 wygrane, 0 remisów, 2 przegrane, 3 punkty, gole 6-18

Mecze:
Dawid Białek 5, Alan Domek 5, Maksymilian Fąs 5, Jakub Jaśkiewicz 5, Bartosz Karbownik 5, Mateusz Kulicki 5, Emil Paczkowski 5, Stefan Paprota 5, Miłosz Szyszka 5, Kacper Kaczor 4, Rafał Kaszubowski 4, Filip Lange 4, Antoni Sadowski 4, Sebastian Kanecki 3, Wojciech Kalla 1, Antoni Pazdzioch 1

Nie grali:
Maksymilian Czyżykowski (wypożyczenie do JFA Przechlewo), Jan Marchewka, Tomasz Nitzler

Gole:
8- Mateusz Kulicki, 6- Emil Paczkowski, 5- Antoni Sadowski, 1- Jakub Jaśkiewicz i Bartosz Karbownik + trzy "bramki" wynikające z walkowera

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::