AKTUALNOŚCI
Strzelanina na "Modraku"11.09.2019r.
Od efektownego 13:0 z Chojniczanką w Chojnicach rozpoczęli ligowe zmagania w tej kampanii juniorzy D2. Zawodnicy Dariusza Piekarskiego rozgromili swoich rówieśników dominując przez całe 70 minut środowego spotkania. Aż 9 goli zdobył Mateusz Kulicki, który bardzo skutecznie finalizował akcje kolegów.

To był debiut czerwono-niebieskich w meczu o punkty na dużym boisku po opuszczeniu rozgrywek "orlikowych" i wypadł bardzo okazale. W zasadzie nie było chwili, abyśmy oddali inicjatywę gospodarzom, górując właściwie w każdym elemencie piłkarskiego abecadła. Wynik otworzył w 10. minucie Maksymilian Czyżykowski, kiedy trafił do siatki po akcji, którą zainicjował Kulicki, a asystę zaliczył Stefan Paprota. "Maksiu" już wcześniej (5 min.) mógł zdobyć bramkę, ale golkiper po jego mocnym uderzeniu wybrnął z opresji. W 13 min. powinno być 2:0, bo wykonywaliśmy karnego za rękę chojniczanina po strzale Kulickiego. M. Czyżykowski przeniósł jednak futbolówkę ponad poprzeczkę.

Nie wytrąciło to z właściwego rytmu debrznian. Jeszcze w 14 min. nie skończyliśmy odpowiednio akcji (próba Kulickiego, dobitka w boczną siatkę Paproty), ale w 16 min. Kulicki przejął piłkę i swobodnie umieścił w celu przy słupku z lewej nogi. Ten sam zawodnik wkrótce miał już na koncie hat tricka, którego zapisaliśmy mu w... 180 sekund. W 17 min. bowiem znowu przechwyt i gol, tym razem z prawej nogi w krótki róg. Po chwili z kolei świetna główka po koźle po kornerze wykonywanym przez M. Czyżykowskiego. Po niespełna dwudziestu minutach było więc 4:0.

Równy kwadrans czekaliśmy na piątą bramkę. W tym czasie swoje okazje zmarnowali M. Czyżykowski, dwukrotnie Miłosz Szyszka oraz Kacper Kaczor. W 33 min. 5:0, kiedy uderzał Wojciech Kalla, a skutecznie poprawił Kulicki. Tak zostało do przerwy. Po niej na 6:0 w 37 min. wcelował Kulicki, posyłając "gałę" między nogami bramkarza po zagraniu M. Czyżykowskiego. W 43 min. Kulicki dołożył nogę z bliska, a asystował oczywiście M. Czyżykowski. Koncert Mateusza trwał w najlepsze. W 51 min. pospieszył z dobitką po uderzeniu Paproty, a w 53 min. podwyższył na 9:0 zamieniając na gola sytuację sam na sam po idealnym dograniu od M. Czyżykowskiego.

Dziesiąta bramka to spryt Antoniego Sadowskiego w 55 min., bo zorientował się wówczas w nieprecyzyjnym wznowieniu gry przez golkipera, przejął piłkę i płasko wcelował do siatki. Trzy minuty później zaliczył asystę przy dziewiątym (!) golu Kulickiego. Ostatnie dwie bramki to "sprawka" Maksymiliana Fąsa, w 64. i 70 minucie. Za pierwszym razem przechwyt od golkipera i mocne kopnięcie, a za drugim podanie Szyszki i dwa strzały, z których poprawka był skuteczna.

Poza tym jeszcze okazje Paproty, Sadowskiego, Kalli, Fąsa i M. Czyżykowskiego. Dominacja debrznian była jak z tego widać przygniatająca i jakkolwiek cieszy wygrana to trudno miarodajnie przewidywać co to oznacza w kontekście rywalizacji w całej rundzie jesiennej. Dużo poważniejszy sprawdzian team Piekarskiego będzie czekał pojutrze, gdy 13 września o godz.17.30 podejmiemy na Stadionie Miejskim Kaszubię Studzienice.

Chojniczanka Chojnice- MKS Debrzno 0:13 (0:5)
Gole: Mateusz Kulicki (16, 17, 18, 33, 37, 43, 51, 53, 58), Maksymilian Fąs (64, 70), Maksymilian Czyżykowski (10), Antoni Sadowski (55)
MKS: Karbownik- Białek, M. Czyżykowski, Domek, Fąs, Jaśkiewicz, Kaczor, Kalla, Kulicki, F. Lange, Paprota, Sadowski, Szyszka, Wejman

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::