AKTUALNOŚCI
Gładko w Okonku11.08.2019r.
Zwycięstwem 5:1 z Włókniarzem w Okonku zamknęli przygotowania do rozgrywek ligowych seniorzy MKS-u. Wygrana przyszła podopiecznym Sławomira Słonki nadzwyczaj łatwo, a przeżywający problemy kadrowe gospodarze nie zawiesili zbyt wysoko poprzeczki czerwono-niebieskim. Aż cztery gole strzelił Kamil Masternak, który okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem emkaesiaków w lipcowo-sierpniowej serii spotkań kontrolnych.

Debrznianie zaprezentowali w ostatnim sparingu 18-osobowy skład. O takim komforcie nie mogli mówić miejscowi, którzy mieli olbrzymie kłopoty, aby zebrać się na mecz i ostatecznie Ryszard Ludewicz wypróbował tylko 12 piłkarzy. Od początku zarysowała się przewaga ekipy z Grodu Dzika. W 8 min. Krystian Szostek nie dość należycie przyjął piłkę po zagraniu Sebastiana Stalki i straciliśmy okazję na prowadzenie. Na krótko, bo 60 sekund później po dośrodkowaniu z kornera w wykonaniu Szostka będący bez opieki K. Masternak głową wpakował z bliska piłkę do siatki. Nacieraliśmy dalej i wkrótce dało to następne szanse na bramki. W 11 min. K. Masternak uderzył płasko i celnie, lecz za lekko. Podobnie w 12. minucie Stalka, który z dalszej odległości próbował zaskoczyć golkipera. W 14 min. zablokowany został w ostatniej chwili Kacper Bielecki, futbolówka powędrowała do K. Masternaka, który błyskawicznie poprawił i MKS wywalczył rzut rożny. Po nim i wrzutce Stalki niewiele zabrakło do celu Pawłowi Władyczakowi.

W najmniej spodziewanych okolicznościach straciliśmy bramkę na 1:1. W 16 min. błąd w ustawieniu, nie było mowy o spalonym, strzał, Słonka sparował piłkę do boku i uprzedził usiłującego dobijać przeciwnika. Sęk w tym, że tak niefortunnie łapał "gałę", iż ta wymknęła mu się z rąk i zaskoczony Hubert Nowakowski z łatwością dopełnił formalności do "pustaka". Team z ul. Sportowej nie zraził się tym niepowodzeniem i nadal przeważał. Po stronie okoneckiej jedyne realne zagrożenie stanowił doświadczony i obdarzony nienaganną techniką Tomasz Zabrocki, ale był osamotniony w swoich poczynaniach. Za to my w szybkim tempie nie tylko strzeliliśmy na 2:1 (26 min.), ale po dalszych trzech minutach podwyższyliśmy na 3:1. Wszystko za sprawą K. Masternaka, który tym samym skompletował hat tricka. W pierwszym przypadku do końca za akcją poszedł Błażej Borucki, potem piłkę przejął Bielecki i przekazał K. Masternakowi, a napastnik rodem z Cierzni przymierzył w długi róg. W drugim natomiast po akcji, w której brali też udział Władyczak i Borucki ponownie asystę zapisaliśmy Bieleckiemu, a "Master" uderzył płasko poza zasięgiem bramkarza.

Finiszowy kwadrans I odsłony wciąż pod dyktando MKS-u. W 32 min. Szostek był sam na sam z golkiperem, w 36 min. ten sam zawodnik obsłużył podaniem K. Masternaka, ale strzał był nieprecyzyjny. Poza tym dobre okazje mieli Wojciech Taras w 43 min. po wrzutce z rogu Stalki oraz Bielecki po podaniu Boruckiego w 44 min., gdy jednak trafił w boczną siatkę. Nieco wcześniej (41 min.) zdobyliśmy efektownego gola. Z ponad 30 metrów kropnął Władyczak, a piłka, odbiwszy się uprzednio od poprzeczki... trafiła w bramkarza Włókniarza i ugrzęzła w celu. Rywale ripostowali w 45+2 min., kiedy to Słonka wybronił trudną piłkę.

W drugiej połowie dużo mniej ciekawa gra i niewiele sytuacji podbramkowych po obydwu stronach boiska. W 49 min. Włókniarz miał wyśmienitą sposobność, gdy po krzyżowym zagraniu jeden z rywali zamykał skrzydło, ale uderzył niecelnie z bliska. W 51 min. "kareta" K. Masternaka, czyli czwarty gol tego futbolisty po tym, jak Stalka zagrał na prawą stronę do Bieleckiego, a "Ciapek" dokładnie dograł do nadbiegającego Kamila, który w półprzysiadzie głową pokonał golkipera. W 52 min. Patryk Klejdysz z kilku metrów przymierzył nad poprzeczką, w 54 min. po wymianie pięciu, może sześciu podań K. Masternak nieznacznie chybił, a w 56.minucie obok słupka uderzył Stalka. To w zasadzie tyle, jeśli chodzi o ofensywne atuty MKS-u po przerwie. Piłkarze z Okonka zagrozili nam jeszcze raz w 71 min., ale Słonka nie dał się przechytrzyć.

Letnie gry kontrolne drużyny Słonki to sześć wygranych i dwie porażki, ale czy ta pozytywna statystyka oznacza cokolwiek w kontekście ligi? Nie sposób wyrokować. Wszystko i tak co roku weryfikują zmagania o punkty, które zaczniemy już za cztery dni w dalekim Pęplinie. Przed zespołem emocjonująca, lecz zarazem trudna runda jesienna. Trzymajmy kciuki!

Włókniarz Okonek- MKS Debrzno 1:5 (1:4)

0:1 Kamil Masternak (9)
1:1 Hubert Nowakowski (16)
1:2 Kamil Masternak (26)
1:3 Kamil Masternak (29)
1:4 Paweł Władyczak (41)
1:5 Kamil Masternak (51)

MKS: Słonka (81 Grudziński)- Domański (64 Kamowski), W. Taras, W. Marzec, Borucki (79 Małka)- Szostek (46 P. Klejdysz), Władyczak, Stalka (58 Marczak), Pacholik (67 K. Dudzic)- K. Masternak (75 Litwiniuk), Bielecki

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::