AKTUALNOŚCI
Udany rewanż rocznika 200622.09.2018r.
W ubiegłym sezonie w rozgrywkach okręgówki juniorów D2 (czyli obecnych juniorów D1) przegraliśmy obydwa spotkania z Liderem Rychnowy i to wyraźnie (1:4 w Polnicy i 0:6 w Debrznie). W nowej edycji przyszedł czas na odwrócenie ról, gdyż pokonaliśmy na Stadionie Miejskim rychnowian aż 7:3, będąc zespołem pod każdym względem dużo lepszym. Wprawdzie podobnie jak siedem dni wcześniej w Miastku źle zaczęliśmy zawody, lecz bardzo szybko podopieczni Pawła Władyczaka opanowali sytuację.

W pierwszej akcji sobotniej potyczki mocno przymierzył z lewej nogi Jakub Oleksiewicz i wywalczył rzut rożny. Mogliśmy zatem błyskawicznie prowadzić, ale wkrótce to przyjezdni, szkoleni przez Marcina Żukowskiego zadali cios. W 6 min. wstrzeloną w nasze pole karne piłkę niedokładnie przyjął Mateusz Szajgin i jeden z rywali z łatwością trafił do pustej bramki. Następne minuty zdecydowanie na korzyść MKS-u. W 12 min. Jakub Kaczyński zagrał do Huberta Kaczmarczyka, a "Hubi" skutecznie uderzył z lewej nogi, dając wyrównanie. Nie minęło więcej niż 60 sekund, a na tablicy świetlnej pojawił się rezultat 2:1. Kaczyński sprytnie przejął "gałę" od obrońcy i z bliska przechytrzył golkipera.

Szturm debrznian nie ustawał. W 18 min. kolejna pomyłka defensywy Lidera, piłkę odebrał J. Oleksiewicz i wcelował w samo okienko na 3:1. Efektowną akcję czerwono-niebieskich oglądaliśmy w 20. minucie, gdy po kilku podaniach futbolówka dotarła do Wiktora Wrzeszcza i ten z paru metrów nie dał szans bramkarzowi. Moment nieuwagi ekipy z ul. Sportowej kosztował nas utratę drugiego gola w 21. minucie. Strzał był kąśliwy, silny, z dystansu, pod poprzeczkę. Do przerwy 4:2, chociaż w końcówce tej odsłony dwie szanse miał J. Oleksiewicz (w 28 min. uderzenie, rykoszet i po interwencji bramkarza korner oraz w 30 min. też róg po próbie z kilkunastu metrów), a ponadto groźnie próbował jeszcze W. Wrzeszcz, a poprawiała Oliwia Sekta, trafiając w słupek.

W 34 min. Sekta zameldowała się na snajperskiej liście, dobijając uderzenie J. Oleksiewicza. 120 sekund potem znowu ta sama zawodniczka po podaniu H. Kaczmarczyka była bliska powodzenia, podobnie jak chwilę później J. Oleksiewicz. Przeważaliśmy, ale i goście odgryzali się jak mogli. W 43 min. zdobyli trzeciego gola, gdy nie zablokowaliśmy w odpowiedniej chwili strzału i powtórka dała sukces rychnowianom. Na 6:3 podwyższyliśmy w 47. minucie. H. Kaczmarczyk zagrał piłkę wzdłuż celu, dotknął jej J. Oleksiewicz, dotarła do Mateusza Szczura i ten ostatni płaskim uderzeniem w długi róg uzyskał ładnego gola.

Wynik 7:3 przypieczętował w 49 min. J. Oleksiewicz, po solowym rajdzie i strzale nie do obrony. Potem pofolgowaliśmy nieco, oczekując końcowego gwizdka i dwukrotnie gorąco zrobiło się pod "świątynią" Pawła Szeflera, broniącego w II połowie. W 53 i 56 min. futbolówka po uderzeniach zawodników Lidera zatrzymała się na słupku...

Oczywiście cieszy trzecie zwycięstwo w kampanii 2018/2019 ekipy Władyczaka, już teraz widać, że będziemy należeć do czołówki w naszej grupie klasy okręgowej. 30 września o godz.12.45 powalczymy o kolejne zdobycze punktowe w Chojnicach z Chojniczanką, na boisku ze sztuczną nawierzchnią "Modrak".

MKS Debrzno- Lider Rychnowy 7:3 (4:2)
Bramki dla MKS-u: Jakub Oleksiewicz (18, 49), Hubert Kaczmarczyk (12), Jakub Kaczyński (13), Wiktor Wrzeszcz (20), Oliwia Sekta (34), Mateusz Szczur (47)
MKS: Szajgin, Szefler- Brzykcy, W. Górecki, Grochowski, H. Kaczmarczyk, Kaczyński, J. Oleksiewicz, Olkowski, Sekta, Sobczak, M. Szczur, Śledziński, W. Wrzeszcz

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::