AKTUALNOŚCI
Popisowe derby w wykonaniu juniorów B 03.06.2018r.
Konia z rzędem temu, kto spodziewał się takiego przebiegu spotkania z Czarnymi Czarne najstarszej drużyny juniorskiej emkaesiaków. Oczekiwaliśmy zażartej rywalizacji z lokalnym przeciwnikiem, tymczasem ekipa Łukasza Płóciennika po naprawdę bardzo dobrych zawodach rozgromiła rówieśników znad Czernicy 7:2!

Czerwono-niebiescy zagrali z wielkim zaangażowaniem, nie było dla nich straconych piłek, stworzyli szereg podbramkowych okazji, a co najważniejsze byli nadzwyczaj skuteczni, jakby zaprzeczając opinii przeciętnego zespołu okręgówki. Szkoda, że nie częściej oglądamy taką dyspozycję, bo wówczas dużo wyższa lokata w tabeli byłaby nie tylko możliwa, ale wręcz pewna.

Jedenaście minut czekaliśmy, aby optyczna przewaga debrznian została zdyskontowana golem. Na 1:0 trafił Damian Kamowski, który wykazał najwięcej zimnej krwi w zamieszaniu, w którym uczestniczyli obrońcy gości, bramkarz, Kacper Bielecki i sam strzelec. Gol ładny, ale nie było czasu, aby długo nim się cieszyć, bo w 13 min. przyjezdni mogli wyrównać. Po akcji lewą stroną i wrzutce przed "świątynię" Pawła Wieszewskiego jeden z rywali główkował i skończyło się na strachu oraz rzucie rożnym. W 15 min. drugie trafienie emkaesiaków! Po kontrze sam na sam z bramkarzem znalazł się Jakub Bruski. Nie wykorzystał tej sposobności, ale z pomocą nadbiegł Sebastian Petrecki i silnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce.

25. minuta to rzut wolny wykonywany przez Czarnych i dobra interwencja "Wieszaka". Po chwili przechwyt Jakuba Smusza i dobre, celne uderzenie z dystansu. W 27 min. po zagraniu Wojciecha Marca na czystej pozycji był K. Bielecki, ale przegrał pojedynek z golkiperem. Za moment wolny Kacpra Wegnera, poprzeczka, dobitka Petreckiego głową i piłka... "zatańczyła" na linii bramkowej. W 33 min. na duże oklaski zasłużył K. Bielecki. "Ciapek" ambitnie podążył na sprincie za bezpańską zdawałoby się "gałą" wyekspediowaną przez Marca z własnej połowy i w efektowny sposób, będąc niemal przy linii autowej, wobec bierności obrońców, zaskoczył kompletnie bramkarza, zdobywając pięknego gola. 3:0! Do przerwy tak zostało, chociaż w 38 min. po wymianie podań w trójkącie Bruski- K. Bielecki- Marzec ten ostatni spudłował.

II połowę zaczęliśmy źle. Może zabrakło zwykłej koncentracji, może też wkradło się w nasze poczynania zbyt duże rozluźnienie. W 43 min. gol dla Czarnych, po ewidentnym karnym, gwizdniętym przez sędziego za faul Kamila Kiedrowicza. Dość szybko z powrotem opanowaliśmy sytuację i w 50 min. było już 4:1. Przewinienie na Jakubie Nykielu, rzut wolny, dośrodkowanie Kamowskiego, piłkę przejął K. Bielecki i na raty (pierwszy strzał w słupek) pokonał bramkarza. Czarni spasowali, co dało asumpt teamowi Płóciennika do podkręcenia tempa. W 57 min. piłka wędrowała jak po sznurku od K. Bieleckiego, przez Petreckiego i K. Wegnera, aby dotrzeć do Marca, który wiedział co z nią zrobić i wpakował do celu. Szósty gol również był autorstwa "Marcyka". W 65 min. uderzył nie do obrony z bliska, a wcześniej sam na sam z bramkarzem był Kamowski.

W 68 min. po podaniu Miłosza Ciacha K. Wegner był w dogodnej pozycji, ale próba lobowania golkipera była nieudana. W 70 min. radość siódmy raz. Dośrodkowywał Petrecki, a główką do "pustaka" trafił Ciach. Jeszcze w 74 min. oko w oko z golkiperem był Kamowski. Asystował mu Marzec, a całość rozpoczął Patryk Barczewski. Rezultat na 7:2 ustalono w 80+2. minucie, gdy nie dość dobrze ustawiony Jakub Racinowski (zastąpił P. Wieszewskiego w 52 min.) został przelobowany strzałem zza pola karnego. Nie zmienia to faktu, że zwycięstwo MKS-u było zdecydowane i dużo wyższe niż ktokolwiek mógłby przewidywać.

O derbach zapominamy, bo... przed nami kolejne. W ostatnim spotkaniu edycji 2017/2018 zagramy w Dębnicy z Liderem Rychnowy, czyli triumfatorem rozgrywek. Zadanie osiągnięcia dobrego wyniku będzie na pewno bardzo trudne, a czy mu sprostamy przekonamy się w czwartek 7 czerwca o godz.18.00.

MKS Debrzno- Czarni Czarne 7:2 (3:0)
Bramki dla MKS-u: Kacper Bielecki (33, 50) Wojciech Marzec (57, 65), Damian Kamowski (11), Sebastian Petrecki (15), Miłosz Ciach (70)
MKS: P. Wieszewski (52 Racinowski)- Nykiel (64 Barczewski), K. Wegner, K. Kiedrowicz, Zieliński (72 Mucha)- Petrecki, Marzec, Kamowski, K. Bielecki (59 Viola)- Bruski (59 Ciach), Smusz (51 Mudyna)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::