AKTUALNOŚCI
Dyscyplina w lidze - kto z nią na bakier, a kto za pan brat16.02.2018r.
To już (no dobrze, dopiero...) ostatni materiał poświęcony rozgrywkom słupskiej klasy okręgowej seniorów w edycji 2016/2017. Dzisiaj weźmiemy pod lupę sprawy dyscyplinarne, czyli odniesiemy się do liczby żółtych i czerwonych kartek pokazanych zawodnikom przez arbitrów, podliczymy który z klubów był pod tym względem wzorem do naśladowania, a który wręcz przeciwnie, a poza tym w gąszczu kolorowych kartoników wyłonimy tego piłkarza, który nazbierał ich najwięcej i zasłużył na mało chwalebne miano "pierwszej kosy" rozgrywek...

Nagroda fair play przypadła w ubiegłej kampanii Kaszubii Studzienice. Żółto-czarni prowadzili w tej klasyfikacji także po jesieni i nic się nie zmieniło do czerwca. Mieli w zasadzie tylko jeden mecz, w którym zapisali się w sędziowskim protokole ze złej strony, a mianowicie w 28. serii w Człuchowie, gdy ulegli Piastowi 1:3, kończąc zawody w... dziewiątkę po dwóch bezpośrednich czerwonych kartkach. Mimo to zgromadzili w rankingu najmniej oczek (44) i sięgnęli po pieniężny bonus, który w poprzedniej edycji wynosił... 1400 złotych. Dla porządku przypomnijmy, że ta kwota to suma kar (po 100 zł.) wpłacanych na konto związku przez kluby z tytułu ukarania w pojedynczym spotkaniu co najmniej pięciu graczy żółtą lub czerwoną kartką.

Przy tej okazji chcielibyśmy zwrócić uwagę na pewnego rodzaju kontrowersję, albo inaczej oceniając nieścisłość w regulaminie, nad którą powinien chyba pochylić się w przyszłości związek. Otóż studzieniczanie zwyciężyli w ważnym bądź co bądź zestawieniu, lecz w 30. kolejce... nie pojechali na mecz do Objazdy, oddając go walkowerem. Czy nie należałoby zatem wprowadzić zapisu odnoszącego się do takiego przypadku? Naszym zdaniem klub przegrywający walkowerem spotkanie ligowe (nie chodzi nam o weryfikację zawodów na skutek naruszeń regulaminu, jedynie o absencję drużyny) powinien być automatycznie wykluczany z rankingu fair play. Jesteśmy przekonani, że to byłoby właściwe rozwiązanie, właśnie w imię nie budzących wątpliwości czystych, przejrzystych zasad gry.

Ogółem odbyło się 237 z zaplanowanych 240 meczów (oprócz wspomnianego wyżej walkowera nie doszło też do konfrontacji Leśnika Cewice z Garbarnią Kępice jesienią oraz Piasta z Garbarnią w rundzie rewanżowej), w których "sprawiedliwi" pokazali 905 żółtych i 25 bezpośrednich czerwonych kartek. Średnio sędziowie karali 3,81 razy na mecz "żółtkami" oraz mniej niż raz na kolejkę czerwoną. Poza tym 36 razy wykluczali futbolistów po dwóch żółtych kartonikach, a zatem po dodaniu bezpośrednich wychodzi niewiele ponad dwa przypadki wcześniejszego opuszczenia murawy przez "delikwenta" na jedną serię ligową. Jedna rzecz zaskakuje. Oto jesienią pokazano 489 "żółtek", a wiosną dużo mniej, bo 416. Mogłoby się wydawać, że w drugiej części sezonu walka jest ostrzejsza, a to z powodu rywalizacji o końcowe lokaty, awanse, spadki itd. Statystyka tego nie pokazuje, podobnie zresztą jak w przypadku "czerwieni" (15 do 10 na "korzyść" jesieni).

Czas najwyższy przedstawić "brutala roku". Na ten tytuł solidnie zapracował Łukasz Wołczko ze Słupi Kobylnica, który bezapelacyjnie zdystansował wszystkich "konkurentów" jako, że piętnastokrotnie (!) był karany żółtą kartką, a na dokładkę ujrzał jeszcze czerwoną w domowym meczu z Jantarem Ustka jesienią. Nie dotrwał też do końca wiosennej konfrontacji z Czarnymi Czarne na wyjeździe, ale tam zarobił dwa "żółtka". Zważywszy na fakt, że wystąpił w zaledwie 23 meczach (no tak, lecz przecież po drodze pauzował... czterokrotnie!) wyczyn to zaiste "imponujący". Nie mamy aż takiego dokładnego wglądu w sędziowskie sprawozdania, aby stwierdzić ile z tych napomnień otrzymał faktycznie za ostrą grę, a ile za jak to dosadnie można określić "gębę", ale i tak liczby powalają! Na dokładkę Wołczko kosztował Słupię ni mniej ni więcej tylko... 990 złotych (płatność za trzecią, szóstą, dziewiątą, trzynastą, czternastą i piętnastą kartkę). Analizując sprawy dyscyplinarne po rundzie jesiennej 2016r. zwracaliśmy uwagę, że najwięcej (9!) kartoników miał w swoim dorobku Marcin Stoltman z Kaszubii. Co ciekawe, na tym poprzestał, a to dlatego, że... zrezygnował z gry, nie pojawiając się na murawie wiosną ani razu.

46 żółtych i dwie bezpośrednie czerwone oraz szósta lokata w rankingu - to kartkowy bilans MKS-u Debrzno w poprzednim sezonie. Tak samo jak w tabeli snajperów również w rankingu dyscyplinarnym na czele wśród emkaesiaków znalazł się Paweł Wegner, którego arbitrzy karali dziewięć razy żółtą i raz czerwoną. Ogółem 19 piłkarzy czerwono-niebieskich zagościło w sędziowskich notatnikach, a więc niemal 50% grających, bo co najmniej jeden występ w lidze zaliczyło 39 osób.

Poniżej wykaz futbolistów, którzy ujrzeli bezpośrednią czerwoną kartkę:

Łukasz Bednarek (Piast), Mateusz Bewersdorff (Karol), Michał Borzyszkowski (Kaszubia), Łukasz Czarnowski (Piast), Michał Gruszka (Jantar), Patryk Kapica (Stal), Karol Januszewski (Brda), Daniel Libigocki (Sparta), Wojciech Luzak (Garbarnia), Piotr Madaj (Czarni), Eryk Majewski (Garbarnia), Patryk Markowski (Wybrzeże), Michał Maszota (Leśnik), Łukasz Skierka (Stal), Konrad Siutkowski (Karol), Marcin Strzębała (Stal), Marcin Szopiński (Brda), Krystian Szostek (MKS), Karol Waszak (Garbarnia), Szymon Wawrzyniak (Garbarnia), Paweł Wegner (MKS), Bartłomiej Wojtanowski (Jantar), Łukasz Wołczko (Słupia), Kacper Woziński (Czarni), Tomasz Zaborowski (Kaszubia).

Oto zestawienie piłkarzy, którzy opuścili boisko na skutek dwóch żółtych kartek:

Patryk Blank (Jantar) dwa razy, Szymon Budziński (Jantar) dwa razy, Dariusz Siwek (Leśnik) dwa razy, Michał Bednarski (Czarni), Jarosław Cudziło (Sparta), Artur Gleb (Brda), Dominik Gołuński (Piast), Marek Górski (Słupia), Dominik Gruszka (Karol), Patryk Kapica (Start), Michał Kawczak (MKS), Andrzej Kierski (Piast), Jakub Kierznikiewicz (Leśnik), Damian Kopciński (Sparta), Damian Kotłowski (Garbarnia), Piotr Madaj (Czarni), Przemysław Mosór (Leśnik), Marcin Przytuła (Kaszubia), Łukasz Rapa (Czarni), Mateusz Rawski (Stal), Adam Reńkas (Jantaria), Damian Sadura (Stal), Bartosz Stoltman (Diament), Marcin Stoltman (Kaszubia), Adam Szaciukiewicz (Czarni), Bartosz Szulc (MKS), Jarosław Szwałek (Czarni), Maciej Śliwicki (Brda), Radosław Terefenko (Sparta), Mateusz Wargacki (Wybrzeże), Krystian Wereszczyński (Stal), Łukasz Wołczko (Słupia), Sylwester Żmuda-Trzebiatowski (Brda).

Na koniec klasyfikacja fair play za edycję 2016/2017. W poszczególnych rubrykach po nazwie drużyny liczba żółtych i bezpośrednich czerwonych kartek, punkty (jeden za żółtą i trzy za czerwoną), z kolei w nawiasach nazwiska piłkarzy z największą liczbą "żółtek" w zespole:

1. Kaszubia Studzienice 38+2 44 (Marcin Stoltman 9)
2. Start Miastko 45+1 48 (Paweł Koniuszek 7)
3. Diament Trzebielino 49+0 49 (Piotr Baranowski i Mateusz Słumiński po 6)
4. Stal Jezierzyce 44+2 50 (Damian Sadura 7)
-. Jantaria Pobłocie 50+0 50 (Przemysław Lewiński 6)
6. MKS Debrzno 46+2 52 (Paweł Wegner 9)
7. Piast Człuchów 52+2 58 (Andrzej Kierski 11)
8. Jantar Ustka 58+2 64 (Szymon Budziński 9)
-. Brda Przechlewo 58+2 64 (Szymon Rakowski, Maciej Śliwicki i Sylwester Żmuda-Trzebiatowski po 7)
10.Garbarnia Kępice 53+4 65 (Przemysław Mazuś 7)
11.Słupia Kobylnica 66+1 69 (Łukasz Wołczko 15)
-. Karol Pęplino 63+2 69 (Mateusz Bewersdorff i Dominik Gruszka po 8)
-. Wybrzeże Objazda 66+1 69 (Rafał Milczarek 9)
14.Leśnik Cewice 72+1 75 (Przemysław Mosór 9)
15.Sparta Sycewice 74+1 77 (Damian Kopciński 11)
-. Czarni Czarne 71+2 77 (Jarosław Szwałek 11)

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::