AKTUALNOŚCI
Odblokowanie na finiszu jesieni04.11.2017r.
Po szeregu kiepskich wyników (sześć kolejno po sobie następujących porażek) juniorzy D1 odnieśli wysokie, przekonywające, bardzo ważne dla morale zespołu zwycięstwo. Pokonaliśmy na własnym boisku Pomorze AS Gdańsk 6:1, od momentu objęcia prowadzenia w 19. minucie nie pozostawiając cienia wątpliwości, której z drużyn należy się pełna pula. Mamy zatem odrobinę satysfakcji i nieważne, że trzy punkty przyszły w konfrontacji z ostatnią ekipą zestawienia. Warto pamiętać, że w podobnych przypadkach w tej rundzie nie potrafiliśmy sobie poradzić z rywalami, stąd satysfakcja, że tym razem było odmiennie i to w dobrym stylu.

Do wspomnianej 19. minuty gra była wyrównana, a co najwyżej leciutka przewaga debrznian wcale nie zwiastowała późniejszej tak efektownej wiktorii. W 4 min. po rogu wykonywanym przez Huberta Lange główkował z bliska Kamil Janke i nieznacznie się pomylił. W 5 min. Zuzanna Belter zagrała do H. Lange, ale debrznianin będąc w sytuacji sam na sam z golkiperem przegrał ten pojedynek. W 7 min. po kontrze gości ofiarnym wślizgiem w ostatniej chwili zażegnał niebezpieczeństwo Mikołaj Stryszyk.

Gdy jednak zdobyliśmy bramkę na 1:0 (H. Lange mocno uderzył w długi róg po podaniu Huberta Kaczmarczyka) szybko rozwiązał się worek z następnymi trafieniami. W 22 min. wcelował do siatki na 2:0 Szymon Maza. Piłkę otrzymał od H. Lange, przełożył ją na lewą nogę i płaskim strzałem z kilku metrów zmusił do kapitulacji bramkarza. W kolejnej sytuacji po wymianie podań między H. Lange, Mazą a Stryszykiem Mikołaj został przy próbie strzału zastopowany. 26. minuta to okazje H. Kaczmarczyka i Stryszyka. Najpierw słupek po strzale pierwszego, potem róg wywalczony po dobitce drugiego.

W 26 min. było już 3:0. W zamieszaniu najwięcej sprytu wykazała Zuzia Belter i pewnie, z lewej nogi, skierowała futbolówkę do celu. Nie ustawał napór czerwono-niebieskich. W 28 min. zaryzykowała Zuzanna Karwacka, posyłając "gałę" niemal z połowy boiska w kierunku "prostokąta". Pomyliła się nieznacznie... W 29 min. mieliśmy obiekcje, czy nie powinien zostać gwizdnięty rzut karny, kiedy po zagraniu Mazy H. Lange starł się z przeciwnikiem. W końcowych sekundach I odsłony zrobiło się 4:0. Po rzucie rożnym Dominika Pikulika nabiegł na piłkę w tempo Kamil Janke i bez kłopotu kopnął ją do siatki.

Druga cześć nie obfitowała już w nadmiar ciekawych wydarzeń, jednak dołożyliśmy mimo to jeszcze dwa gole. W 31 min. po kornerze Mazy minimalnie chybił głową H. Lange, ale wkrótce, w 33. minucie po zagraniu z głębi pola Maza głową uprzedził wychodzącego bramkarza i radowaliśmy się piąty raz. W 39 min. padł najbardziej efektowny gol sobotniej potyczki. Maza podszedł do rzutu wolnego podyktowanego za faul na H. Lange i kropnął nie do obrony w samo okienko. 6:0!

Potem mieliśmy jeszcze składną akcję Tymoteusza Pachury i Jakuba Oleksiewicza w 46 min., zakończoną niezłym strzałem Janke, obronionym przez bramkarza, ponadto szansę Dawida Kujawskiego (podanie w 47 min. od Stryszyka, nieprecyzyjny strzał z trudnej pozycji) oraz ładną wymianę piłek w 57 min. w duecie Pikulik- J. Oleksiewicz sfinalizowaną uderzeniem w boczną siatkę w wykonaniu Kuby. Gdańszczanie w 60+1. minucie zdobyli honorową bramkę po szybkim ataku i trzeba podkreślić, że należała im się z przebiegu gry, bo mimo źle układającego się meczu do końca ambitnie stawiali opór.

W sumie duże brawa dla debrznian i mały oddech ulgi po tygodniach słabszych występów, Mało było tym razem słabych punktów w szeregach teamu z ul. Sportowej. Na szczególne wyróżnienie zasłużyły z pewnością naszym zdaniem dziewczyny. O golu Belter było już powyżej, Karwacka natomiast szefując obronie wielokrotnie umiejętnie "czyściła" przedpole bramki Mateusza Kaczmarczyka. Wszyscy pozostali zawodnicy też dołożyli istotną cegiełkę do tak wysokiego i zasłużonego zwycięstwa.

Dzięki wygranej wyprzedziliśmy w tabeli Beniaminka 03 Starogard Gdański i teraz ekipa Sławomira Słonki okupuje dwunastą lokatę. W ostatnim w tym roku występie ligowym zmierzymy się na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Ten atrakcyjnie zapowiadający się mecz zagramy w sobotę 11 listopada o godz.16.00, a zatem przy jupiterach i na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Traugutta, a więc w sąsiedztwie starego stadionu biało-zielonych. Wierzymy, że MKS podejmie walkę i sprawi niespodziankę przed udaniem się na zimową przerwę.

MKS Debrzno- Pomorze AS Gdańsk 6:1 (4:0)
Bramki dla MKS-u: Szymon Maza (22, 33, 39), Hubert Lange (19), Zuzanna Belter (26), Kamil Janke (30)
MKS: M. Kaczmarczyk- Belter, W. Bielecki, Goryl, Janke, H. Kaczmarczyk, Karwacka, Kujawski, H. Lange, Maza, J. Oleksiewicz, Pachura, Pikulik, Stryszyk, Wojciechowski

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::