AKTUALNOŚCI
Bilansujemy sezon 2016/2017 (3) - juniorzy D205.08.2017r.
Z miażdżącą przewagą nad resztą rywali zakończyli rozgrywki ligowe w poprzedniej edycji juniorzy D2 MKS-u, czyli zawodnicy urodzeni w 2005 roku (i młodsi). Ekipa Sławomira Słonki (zasłużone gratulacje dla szkoleniowca) odniosła bezprzykładny sukces w historii debrzneńskiego klubu, gdyż wywalczyła pierwszą lokatę w swojej grupie klasy okręgowej notując wyśmienity bilans szesnastu potyczek: 15 zwycięstw i remis... Również różnica bramek mogła zaimponować: 124 do 19!

Już po rundzie jesiennej można było w ciemno zakładać, że finisz kampanii 2016/2017 będzie pomyślny dla czerwono-niebieskich. Emkaesiacy bowiem od początku ligi wysforowali się na prowadzenie w tabeli i nie oddali go do ostatniej serii, sukcesywnie zwiększając dystans punktowy do pozostałych teamów. Znakomicie prezentowaliśmy się na własnym boisku, gdzie oprócz kompletu 24 oczek debrznianie z ośmiu gier odprawili przeciwników w aż sześciu przypadkach dwucyfrówkami! Nieco trudniej było poza Debrznem, gdzie przytrafiło się jedyne potknięcie (2:2 w Chojnicach jesienią), a wygrane nie przychodziły tak łatwo jak u siebie.

Dominacja MKS-u (ostatecznie siedemnaście oczek różnicy między nami a drugimi Czarnymi Czarne!) oraz fakt małej liczby drużyn startujących w rozgrywkach (tylko pięć) i co za tym idzie system czterorundowy- to wszystko nie sprzyjało "temperaturze" rywalizacji. W zasadzie karty zostały rozdane na półmetku zmagań, zespoły zajęły miejsca w tabeli odpowiadające ich możliwościom i bodaj jedynym godnym uwagi wydarzeniem było sześć punktów wiosną outsidera, czyli AP Człuchów, który to zespół ambitnie pozbierał się w końcówce rywalizacji.

Kadra drużyny prowadzonej przez Słonkę liczyła 24 zawodników, z czego w rundzie rewanżowej pojawiło się w niej zaledwie jedno nowe nazwisko (Kacper Cieszyński). Najważniejsze role pełniła piętnastka futbolistów, w tym przedstawicielka płci pięknej, nasza kadrowiczka Zuzanna Karwacka. Czterech piłkarzy wystąpiło we wszystkich szesnastu spotkaniach. Kolejnych sześciu opuściło jedno, a dalszych dwóch dwa. Można zatem bez obawy o popełnienie błędu podsumować, iż skład był bardzo stabilny, co przekładało się na dobre wyniki. I odwrotnie: korzystne rezultaty osiągane przez młodych sportowców sprzyjały konsolidacji kadry... Coś co może lekko niepokoić to rezygnacja z gry po jesieni Tomasza Olszowego i Adriana Suchackiego, bo wprawdzie nie należeli do podstawowych członków ekipy, ale stanowili jej bezpośrednie zaplecze.

Wysokie zwycięstwa drużyny to również duża liczba piłkarzy na liście strzelców. Aż czternastu debrznian przynajmniej raz cieszyło się ze zdobytego gola, a duet Szymon Maza- Dominik Pikulik łącznie czynił to 63-krotnie, czyli zdobył ponad połowę ogólnego dorobku zespołu... Znajdujący się na trzeciej pozycji w tej klasyfikacji Jakub Oleksiewicz uzyskał 14 bramek, za to wyróżnił się wieloma cennymi asystami. Jedna ciekawostka: Pikulik dokonał wyczynu niezwykle rzadko spotykanego w rozgrywkach ligowych, obojętnie o jakim szczeblu jest mowa. Otóż w każdym (!) meczu strzelał bramkę!

Miniona kampania to już historia, przed juniorami D1 (w takiej kategorii będą konkurować od sierpnia) nowe, o wiele trudniejsze wyzwanie. Start w lidze wojewódzkiej, pośród trzynastu innych klubów z całego Pomorza, to będzie wielki egzamin umiejętności i charakteru sportowego. Dla wszystkich- od zawodników, przez trenera, na rodzicach skończywszy. Kadra znacząco się nie zmieni (z ekipy juniorów C1 przejdzie do niej na stałe Zuzanna Belter), potencjał i możliwości są, potrzeba nadal takiego samego (albo i większego) zaangażowania, ale oprócz tego chłodnych głów i świadomości, że poprzeczka w kolejnym sezonie będzie zawieszona znacznie, ale to znacznie wyżej... Warto sobie uświadomić, iż jakikolwiek młodzieżowy team z Grodu Dzika wyściubił nos poza okręg (kiedyś) albo podokręg (obecnie)... 31 lat temu, gdy juniorzy starsi Żagla występowali przez pół roku w lidze międzywojewódzkiej.

Wracając jeszcze na chwilę do edycji 2016/2017. Na ziemi słupskiej rywalizowano w tej kategorii wiekowej w dwóch grupach. W drugiej, tej zwanej nieoficjalnie północną, triumfował Jantar Ustka, wyprzedzając o pięć punktów słupskiego Gryfa oraz o osiem Olimpijczyka Kwakowo. Opisywana przez nas na półmetku sezonu jako najsłabsza drużyna zmagań Słupia Charnowo nie dotrwała do końca, została wycofana z rozgrywek, w których sklasyfikowano w tej sytuacji dziewięć, a nie dziesięć klubów.

Ogółem: 16 meczów, 15 zwycięstw, 1 remis, 0 porażek, 46 punktów, bramki 124-19

Jesień: 8 meczów, 7 zwycięstw, 1 remis, 0 porażek, 22 punkty, bramki 61-6

Wiosna: 8 meczów, 8 zwycięstw, 0 remisów, 0 porażek, 24 punkty, bramki 63-13

U siebie: 8 spotkań, 8 wygranych, 0 remisów, 0 przegranych, 24 punkty, gole 89-8

Wyjazd: 8 spotkań, 7 wygranych, 1 remis, 0 przegranych, 22 punkty, gole 35-11

Mecze:
Wojciech Bielecki 16, Kamil Janke 16, Dawid Kujawski 16, Dominik Pikulik 16, Bartłomiej Goryl 15, Hubert Lange 15, Szymon Maza 15, Jakub Oleksiewicz 15, Mikołaj Stryszyk 15, Piotr Wojciechowski 15, Tymoteusz Pachura 14, Norbert Wieszewski 14, Hubert Kaczmarczyk 12, Mateusz Kaczmarczyk 12, Zuzanna Karwacka 12, Szymon Górecki 8

Tylko jesienią:
Tomasz Olszowy 3, Adrian Suchacki 2, Mateusz Szczur 2, Zuzanna Belter 1, Mikołaj Brzykcy 1

Tylko wiosną:
Kacper Cieszyński 4

Nie grali:
Konrad Kieruj, Oliwia Sekta (oboje na co dzień w zespole juniorów E1)

Gole:
32- Szymon Maza, 31- Dominik Pikulik, 14- Jakub Oleksiewicz, 8- Kamil Janke, 6- Bartłomiej Goryl, Zuzanna Karwacka i Norbert Wieszewski, 5- Hubert Lange, 4- Hubert Kaczmarczyk, 3- Tymoteusz Pachura i Mikołaj Stryszyk, 2- Szymon Górecki i Piotr Wojciechowski, 1- Dawid Kujawski + jedna bramka samobójcza

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::