AKTUALNOŚCI
Poczęstowani dwucyfrówką05.06.2016r.
Fatalnie wypadł kończący sezon mecz juniorów B w Chojnicach. Dostaliśmy solidnego łupnia od zdecydowanie najlepszej w lidze Chojniczanki, szczególnie w drugiej połowie ustępując gospodarzom o kilka klas. Skończyło się na sromotnej porażce 2:14, chociaż jeszcze w 39 min. wynik brzmiał zaledwie 2:1 dla rywali.

To prawda, że debrznianie mogli czuć się skazani na niepowodzenie i były obawy czy zmobilizujemy się kadrowo na finisz edycji. Pod tym względem wyszło dobrze, bo na "Modraku" zameldowaliśmy się w piętnastu, a więc porównując to z innymi wyjazdami wiosennymi, w przyzwoitej liczbie. Mimo iż od początku zarysowała się przewaga lidera to zespół Mirosława Kisełyczki pierwszy miał dogodną okazję na bramkę. W 8 min. po zagraniu Macieja Petryczki nieznacznie chybił Szymon Kolek. Cztery minuty później przegrywaliśmy 0:1, kiedy po rozklepaniu defensywy MKS-u jeden z chojniczan skutecznie dołożył nogę z bliska uprzedzając Adama Muchę.

Gospodarze górowali, ale tempo nie było zbyt mocne, rozbijaliśmy więc ich zakusy. Do 27. minuty, bowiem wówczas przy naszej biernej postawie po płaskim strzale ze środka pola karnego Paweł Wieszewski wyjmował futbolówkę z siatki drugi raz. W 32 min. chwila radości, gdy Kolek zdobył kontaktowego gola. Wykorzystał nonszalancję obrońców, przejął piłkę i natychmiast uderzył nie do obrony. Wynik był zatem przyzwoity, ale do gwizdka na przerwę uległ niestety zmianie. W 39. oraz 40+2. minucie szybko zrobiło się 4:1 dla miejscowych i było po wszystkim.

Co gorsza, w drugiej połowie zupełnie oddaliśmy pole tracąc gola za golem. Przeciwnicy grali swobodnie, dokładając z łatwością kolejne trafienia. Z kronikarskiej powinności wypada odnotować, iż sędzia wpisywał do notatnika nazwiska strzelców w 42, 44, 51, 59, 63, 65, 71, 75, 80 i 80+3. minucie. Jedynie dwukrotnie w tym okresie rywalizacji zagroziliśmy bramce gospodarzy. Za pierwszym razem z powodzeniem, kiedy Kolek w 69 min. uderzył przy słupku po zagraniu Petryczki i uzyskaliśmy drugiego gola. W drugim przypadku w 72 min. Jakub Łącki dograł piłkę Petryczce, ale Maciej strzelił w dogodnej pozycji obok celu.

Malutkim pocieszeniem niech będzie fakt, iż dla Chojniczanki to nie pierwszyzna, bo dwucyfrowe zwycięstwa zdarzały się już w tym sezonie temu zespołowi. Pokonał w ten sposób Tęczę Brusy 13:1 i Czarnych Czarne 10:2. My byliśmy w niedzielę bliziutko niechlubnego klubowego rekordu w tej kategorii wiekowej. 4 listopada 2012r. debrznianie przegrali w Bytowie z Bytovią 0:14... W przyszły weekend pauzujemy, Piast Człuchów wycofał się z rozgrywek i ekipa Kisełyczki otrzyma punkty walkowerem. Ligę pożegnaliśmy więc na trzy miesiące.

Chojniczanka Chojnice- MKS Debrzno 14:2 (4:1)
Bramki dla MKS-u: Szymon Kolek (32, 69)
MKS: P. Wieszewski- K. Wegner, Rzepka, Petryczko, Mucha (64 Racinowski)- Zamożny (52 Kleist), Górnowicz (61 Sylwestrzak), Fiegler, Horbatiuk (70 Łącki)- Kolek, Wilkiewicz

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::