ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Liczyła się dobra zabawa 02.08.2011r.
Nie udał się rewanż za ubiegłoroczną przegraną z żonatymi drużynie kawalerów. Spotkanie rozegrane na Stadionie Miejskim przyniosło tym razem remis 2:2.
Gdyby wierzyć w prawo serii za rok "wolni" powinni wreszcie uporać się ze swoimi rywalami, gdyż poprzednio ulegli im 1:3. Rezultat jest gdzieś tam ważny dla uczestników nawet takiego meczu, bo gdy wyjdzie się już na boisko to chęć rywalizacji jest w każdym, jednak najważniejsze było wspólne spędzenie sobotniego popołudnia w gronie wypróbowanych znajomych czy wręcz przyjaciół. Można było obawiać się o pogodę, bo jak wiadomo lato Anno Domini 2011 nie rozpieszcza nas szczególnie, lecz tym razem niebiosa sprzyjały piłkarzom i kibicom. Temperatura odpowiednia, deszcz "odpuścił", zatem warunki do gry całkiem przyjemne. Godzinna rywalizacja zakończyła się polubownie, chociaż to żonaci dwukrotnie prowadzili po golach Ireneusza "Łapki" Nowaka. W przerwie jeden z zawodników w obrączce zapytał nieśmiało "czy moglibyśmy drugą połowę przełożyć na jutro?", ale podrażnieni kiepskim wynikiem kawalerowie nie chcieli nawet o tym słyszeć. Sygnał do ataku dał swojej ekipie Sylwester Nylec. Zdesperowany nieporadnością (co tu ukrywać...) napastników, grający nominalnie na środku obrony "Sylwa" przechwycił futbolówkę, przeprowadził solowy rajd i umieścił ją w siatce. Drugi raz do remisu doprowadził Sebastian Stalka, kilka minut przed końcowym gwizdkiem arbitra Roberta Szychowskiego (pomagali mu asystenci Damian Smoliński i Patryk Klejdysz). Konkurs rzutów karnych wygrali żonaci 9:8, lecz nad tym wydarzeniem piszący te słowa nie będzie się długo rozwodził, wszak sam posłał piłkę jakieś pół metra obok słupka (nie z właściwej strony, oj nie!), więc drużynie kawalerów raczej zaszkodził niż pomógł. Wobec rezultatu nierozstrzygniętego pamiątkowy puchar dla zwycięskiej drużyny trafił do rąk... kapitanów obydwu zespołów Roberta Rutyny i S. Nylca. Teraz trzeba naprędce sporządzić grafik w których miesiącach gdzie ma przebywać nagroda... Fundator trofeów, pomysłodawca i główny animator całego przedsięwzięcia Karol Gromowski (dziękujemy!) wręczył ponadto okolicznościowe statuetki dla najlepszych zawodników w obu drużynach. Otrzymali je Arkadiusz Lewenko i S. Nylec, gratulujemy! Z kolei Adam Łukaszewski w imieniu swoim, Mirosława Kisełyczki i Dariusza Mulika obdarował K. Gromowskiego świeżuteńkim bialo-zielonym szalikiem "Ogrodowa Zielone Wzgórze" oraz "medalem", jakiego próżno szukać nawet na igrzyskach olimpijskich, a piłkarska brać została zaopatrzona w "smycze" z niezbędnikiem przydatnym w wielu życiowych sytuacjach. Potem odbyła się cześć nieoficjalna, czyli wspólne, w jeszcze bardziej luźnej atmosferze niż na placu gry, piłkarskie i pozapiłkarskie dysputy. Przy kiełbasce z grilla (ordynowanej przez D. Mulika i spółkę) i odrobinie czegoś złocistego, dodajmy dla porządku. Po wszystkim kawalerowie... chcieli złożyć protest. Oto w szeregach ich przeciwników wystąpił Paweł Zblewski, który nie tylko nie jest w szczęśliwym związku małżeńskim, ale nawet nie dał na zapowiedzi! Jakim cudem znalazł się więc w szeregach żonatych? Sprawą mogłaby zająć się Komisja Gier, a później Komisja Dyscypliny Podokręgu Słupskiego, ale miłosiernie odpuściliśmy, bo i bez tego działacze futbolowi mają mnóstwo roboty... Za pomoc w organizacji imprezy serdecznie dziękujemy piekarni GS "Sch" Małgorzaty Grochowina i Dariusza Szymanówki oraz firmie Zakład Masarski Produkcyjno- Handlowy Andrzej Nadobny i Wspólnicy. Wielkie dzięki także za zbiorową darowiznę w kwocie 302 złotych zebraną od uczestników spotkania, która znalazła się na koncie MKS Debrzno i pomoże w codziennym funkcjonowaniu klubu. Do zobaczenia za rok, na trzeciej potyczce kawalerów z żonatymi!

Żonaci - Kawalerowie 2:2 (1:0)
Bramki: Ireneusz Nowak 2 - Sylwester Nylec, Sebastian Stalka

Żonaci: Tadeusz Bucholc, Tomasz Janiak, Krzysztof Jaworski, Mirosław Kisełyczka, Mariusz Leśniewicz, Arkadiusz Lewenko, Mirosław Łepek, Adam Łukaszewski, Edward Marek, Ireneusz Nowak, Radosław Petrecki, Robert Rutyna, Maciej Sadowski, Dariusz Stanecki, Roman Szerlag, Grzegorz Zasada, Paweł Zblewski

Kawalerowie: Robert Białek, Marcin Fojut, Karol Gromowski, Daniel Janusz, Damian Klejdysz, Grzegorz Machciński, Jarosław Małys, Marcin Małys, Sebastian Michno, Sylwester Nylec, Robert Podgórniak, Kamil Sieg, Sebastian Stalka, Marcin Wałaszewski, Paweł Władyczak, Marcin Wójtowicz






::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::