ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Tak jak jesienią 21.05.2011r.
Tylko remis wywalczyli juniorzy starsi MKS-u w meczu z Kolejarzem Chojnice. Piszemy "tylko", bo liczyliśmy na komplet punktów i mimo dość eksperymentalnego zestawienia przebieg gry wskazywał, że jak najbardziej było to możliwe.
Zabrakło trochę szczęścia, może nieco koncentracji w niektórych momentach, aby przynajmniej jeszcze raz zmusić do kapitulacji golkipera przyjezdnych. Przed spotkaniem największy ból głowy miał szkoleniowiec czerwono-niebieskich, gdy przyszło mu wytypować czwórkę zawodników odpowiadających za defensywę. Wobec usprawiedliwionych absencji Krzysztofa Mikołajczyka, Bartłomieja Bucholca i Mateusza Bucholca linia obrony uległa rozsypce. Na dodatek Andrzej Wałaszewski mógł wystąpić jedynie 45 minut, ponieważ otrzymał powołanie na niedzielne spotkanie seniorów. Łatwo zatem nie było, ale zastępcy poradzili sobie przyzwoicie. Kolejny raz w polu zagrał bramkarz Marcin Lisewski i trzeba podkreślić, że był wyróżniającą się postacią debrzneńskiej ekipy. Inauguracyjny wiosenny mecz zaliczył natomiast Łukasz Klukowski. W pierwszej części obserwowaliśmy wyrównany przebieg gry. Najgroźniej zrobiło się w 28 min., kiedy po składnej akcji Kolejarza i strzale Michał Biszczanik odbił piłkę przed siebie, a po poprawce trafiła wprost w niego. W 33 min. zdobyliśmy gola. Egzekwowaliśmy rzut wolny z ok.25 metrów., Lisewski krótko zagrał do Patryka Klejdysza, a ten uderzył obok muru. Futbolówka skozłowała przed bramkarzem i wpadła do siatki. Wiele wskazywało, że będziemy teraz kontrolować spotkanie, lecz w 43 min. spotkał nas zimny prysznic. Chojniczanie przeprowadzili atak, nie zapobiegliśmy wrzutce i pozostawiony bez opieki jeden z napastników wykorzystał znakomitą szansę. Jeszcze przed przerwą byliśmy bliscy skutecznej riposty. Po ładnej wymianie podań piłka dotarła do Klukowskiego, którego uderzenie zatrzymało się na poprzeczce. Druga część zawodów to znacząca przewaga MKS-u. Próbowali Szymon Malmon, Rafał Paliwoda, Klukowski, Klejdysz- wszystko na nic. Od 80 min. goście musieli sobie radzić w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce Tomasza Tody. Nasi jeszcze mocniej wtedy przycisnęli, ale bez efektu. Najdogodniejszą okazję miał Klukowski w 89 min., jednak z kilku metrów chybił głową. Kolejarz ograniczał się do kontr, które umiejętnie "kasował" Michał Birosz, zastępujący po przerwie na pozycji stopera A. Wałaszewskiego. Ostatecznie podział "oczek", dokładnie tak, jak w rundzie jesiennej na obiekcie Kolejarza.
28 maja o godz. 12.30. zmierzymy się na wyjeździe ze Startem Miastko w następnej ligowej konfrontacji.

MKS Debrzno - Kolejarz Chojnice 1:1 (1:1)
Gol dla MKS-u: Patryk Klejdysz (33)
MKS: M. Biszczanik - B. Mazur, A. Wałaszewski (46 Smoliński), Olszewski, Lisewski - Paliwoda, Malmon, Birosz, Żelazny - P. Klejdysz, Klukowski

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::