ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Postrzelali 15.05.2011r.
Osiem goli w siatce Uranii, wysoka, przekonywająca wygrana będących faworytami w tej potyczce debrznian. Odnieśliśmy czwarte kolejne zwycięstwo na wiosnę w najmłodszej kategorii wiekowej i ciągle plasujemy się w ścisłej czołówce ligowej tabeli.
Wielu piłkarzy nie mogło uczestniczyć tym razem w meczu ze względu na wycieczkę szkolną. Wystąpiliśmy więc "gołą" jedenastką, z "asekurującym" kolegów na ławce kontuzjowanym Mateuszem Barczewskim. W ekipie Sławomira Słonki premierowe występy zaliczyło dwóch zawodników. Debiutowali Bartłomiej Rutyna i Łukasz Chomiuk. Na nietypowej pozycji zagrał z kolei Kacper Stasierowski, nominalny bramkarz. To samo dotyczyło Krystiana Ryhanycza, który zabezpieczał "tyły", a przecież na co dzień gra bliżej bramki przeciwnika. Goście również nie mogli pochwalić się pełnym zestawieniem, w protokół wpisali zaledwie dziesięciu graczy. Pierwszy kwadrans to "wymiana ciosów". Zobaczyliśmy aż cztery gole, po dwa dla obydwu zespołów. Rozpoczął szybko i skutecznie Krystian Szostek, wykorzystując podanie Mariusza Góry. Równie prędko ripostowali przyjezdni, w 4 minucie zrobiło się 1:1. W 13 min. 2:1 dla MKS-u. Na listę strzelców wpisał się Góra po akcji Rutyny i Krzysztofa Szawarniaka. Po 120 sekundach ponownie remis. Nie upilnowaliśmy udorpian, efektowne uderzenie z ostrego kąta posłał jeden z nich i futbolówka zaskoczyła Michała Biszczanika. MKS posiadał przewagę, lecz na trzeciego gola czekaliśmy aż do 31 minuty. Góra dograł idealną piłkę do Szostka i po płaskim strzale pomocnika debrzneńskiego cieszyliśmy się z ponownego prowadzenia. Po przerwie grali już tylko czerwono-niebiescy. W 43 min. trafił Rutyna po zagraniu Góry. Piątego gola gola zdobył Szostek, po ładnej akcji i podaniu Góry. Sprytnie zachował się w tej sytuacji Rutyna przepuszczając futbolówkę. Tak więc hat-trick Szostka, pierwszy w trakcie przygody z MKS-em tego zawodnika. W 59 min. świetną szansę na bramkę miał Rutyna. Co się odwlecze... Minutę później trafił Szawarniak, a asystował Stasierowski. W 66 min. siódmego gola strzelił Góra, który otrzymał piłkę od Szostka, podciągnął kilka metrów i uderzeniem w długi róg od słupka zmieścił futbolówkę w "sieci". W 68 minucie znowu słupek po strzale Góry, ale tym razem piłka wyszła w pole. Festiwal snajperski w II części zakończył w 71 min. Rutyna silnym uderzeniem z 12 metrów. Asystował przy tym golu oczywiście Góra, który był "zamieszany" ogółem w siedem(!) z ośmiu bramek. Przyjezdni kończyli zawody w dziewiątkę, ponieważ najlepszy w ich szeregach Damian Nosal za kopnięcie M. Biszczanika w 75 min. ujrzał od sędziego Łukasza Koltera czerwoną kartkę. My straciliśmy na jeden mecz Artura Biszczanika, który otrzymał czwartą w sezonie 2010/2011 żółtą kartkę i nie zagra w meczu z Piastem Człuchów. Teraz przed juniorami młodszymi seria trudnych spotkań, a najbliższe to właśnie derby, w sobotę 21 maja, o godz. 13.30. na własnym boisku.

MKS Debrzno - Urania Udorpie 8:2 (3:2)
Bramki dla MKS-u: Krystian Szostek (2, 31, 55), Mariusz Góra (13, 66), Bartłomiej Rutyna (43, 71), Krzysztof Szawarniak (60)
MKS: M. Biszczanik - A. Biszczanik, Michał Walkiewicz, Chomiuk, Ryhanycz - Szostek, Rzepka, Góra, Szawarniak - B. Rutyna, Stasierowski

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::