ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Dobrynka też wygrywa 13.01.2009r.
Od początku sezonu "szukali" wygranej i... stało się! Outsider ligi Dobrynka Debrzno Wieś w przedostatniej serii spotkań wreszcie zaznał smaku zwycięstwa na boisku (poprzednio wygrał jedynie walkowerem).
Pokonanie NitBudu to rzecz jasna największa niespodzianka dnia. Oczywiście w dużej mierze rezultat tego meczu był spowodowany osłabieniem ekipy Krzysztofa Nity, ale "wynik poszedł w świat". Swój dzień miał Marcin Mrozewski, który zdobył w dwóch spotkaniach aż dziewięć goli, czyli... o dwa więcej niż dotąd w całych rozgrywkach. Najważniejsze trafienie zaliczył jednak Bartosz Sadowski, który kilkanaście sekund przed końcem historycznej potyczki zapewnił swojemu zespołowi komplet punktów. Grający bez zmienników Nitbud Team (absencja m.in. Łukasza Kwietnia, Pawła Popowicza, Dariusza Zabrockiego i Łukasza Płóciennika) nie był w stanie wytrzymać spotkań kondycyjnie, co było dobitnie widać w meczu z Nowicjuszami. Człuchowianie wzięli srogi rewanż za porażkę 2:9 w I rundzie, wygrywając teraz dokładnie w takim samym stosunku. Co ciekawe, wśród Nowicjuszy udany debiut bramkarski stał się udziałem... Tomasza Łopieńskiego. "Skała" nie tylko dobrze interweniował, lecz także zdobył efektowną bramkę po kontrze, którą sam zainicjował. Bez specjalnych kłopotów po sześć oczek zainkasowała prowadząca w tabeli trójka drużyn. Paweł Wegner właściwie zapewnił sobie koronę króla strzelców ligi, dokładając do i tak imponującego dorobku jeszcze dziewięć goli. Przy tym wszystkim "zarobił" jednak także dwukrotnie kary dwuminutowe, co mocno skomplikowało sytuację jego zespołu w klasyfikacji Fair Play... W ekipie Salosu o snajperskich umiejętnościach przypomniał Piotr Kowalkowski. Siedem bramek księdza Piotra pozwoliło mu doszlusować do czołówki i wyrównać już teraz osiągnięcie z ubiegłej edycji (14 trafień). Po stratach z poprzedniej niedzieli dobre mecze rozegrał zespół Bez Nazwy, który wobec potknięć NitBudu zagwarantował sobie miejsce na podium.
Przed nami jeszcze tylko jedno spotkanie z "halówką". Ostatnie mecze sezonu zaplanowano dopiero na sobotę 31 stycznia. Sprawa mistrzowskiego tytułu może rozstrzygnąć się w konfrontacji Nitbud Team - Ogrodowa/Gama. Jeśli lider zdobędzie 3 punkty, zasiądzie na mistrzowskim tronie. W przypadku remisu lub wygranej przeciwnika, o wszystkim zadecyduje dopiero potyczka Salos - Ogrodowa/Gama. Przy założeniu oczywiście, iż salezjanie wcześniej pokonają Nowicjuszy...

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::