ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Przed sezonem 16.08.2008r.
Dwumiesięczna przerwa letnia dobiega końca. 17 sierpnia o godz. 15:00 piłkarze MKS-u Debrzno wznowią rozgrywki ligowe wyjazdową potyczką z Sokołem Wyczechy. Wracamy zatem do tego, co najbardziej lubią kibice. Przygotowania, mecze kontrolne - to tylko przygrywka do emocjonującej rywalizacji o punkty.
Czerwono-niebiescy niedzielnym meczem rozpoczną piąty w swojej historii sezon w klasie A. Poprzednio występowaliśmy na tym szczeblu w edycjach 1993/94, 1994/95, 1995/96 i 2003/04. Kibice debrzneńscy zadają sobie zapewne pytanie: jaki to będzie sezon i o co zawalczy ich drużyna? Sądzimy, że o czołowe lokaty w naszej grupie będzie się bić co najmniej kilka klubów i rywalizacja powinna być wyrównana. Czy w tym gronie będzie MKS? W klasie A nie ma zdecydowanych faworytów i to raczej dobrze, bo zapowiada się interesująca walka, a ewentualne pojedyncze wpadki poszczególnych zespołów nie pozbawią ich jeszcze szansy na końcowy sukces. Prowadzący MKS od 8 lipca nowy trener Grzegorz Apryas miał ledwie kilka tygodni na poznanie zawodników, wyselekcjonowanie najsilniejszego zestawienia, a także ułożenie gry od strony taktycznej. Na treningach frekwencja była zróżnicowana, jedni mocno przepracowali okres przygotowawczy, inni niestety znacznie słabiej. Sytuację utrudniły trenerowi dodatkowo wstydliwe fakty odwołania dwóch sparingów z powodu trudności ze skompletowaniem składu. Im bliżej ligi, tym na szczęście dyspozycja czerwono-niebieskich rosła, co jest optymistycznym sygnałem. Najlepiej świadczył o tym bardzo przyzwoity występ w ostatnim meczu kontrolnym w Kamieniu Krajeńskim. Do rozgrywek na ten moment zostało zgłoszonych 30 zawodników. Apryas wprowadził do ekipy "świeżą krew" w postaci uzdolnionej młodzieży. Tomasz Kowalczyk, Patryk Klejdysz i Andrzej Wałaszewski szybko aklimatyzują się wśród seniorów. Mocno liczymy na dobrą grę lidera i kapitana zespołu Pawła Władyczaka. Cieszy to, że jest z drużyną Grzegorz Wirkus. Najstarszy zawodnik MKS-u nosił się z zamiarem rezygnacji z gry po ostatnim sezonie, jednak zmienił decyzję, co jest bardzo dobrą wiadomością. Po półrocznej przerwie wznowił występy boiskowe Mirosław Kisełyczka, którego doświadczenie może być nieocenione w kontekście całego sezonu. Bez kompleksów walczy o miejsce w pierwszej jedenastce Michał Drapała. "Rzutem na taśmę" sfinalizowany został powrót z Chemika Bydgoszcz Piotra Staniola, który powinien być sporym wzmocnieniem w środku pola. Jak zawsze solidnie pracował na treningach Kamil Sieg, jeden z najambitniejszych i sumiennych zawodników. Nadzieja na dobre wyniki MKS-u tkwi także w innych piłkarzach, żeby wymienić tylko Damiana Litwiniuka, Rafała Tarczyluka, Alana Nalepę, Grzegorza Dudka, Łukasza Dudzica, Radosława Wójtowicza, Tomasza Łopieńskiego, Karola Gromowskiego i Bartłomieja Grochowinę. Poza Polską przebywają aktualnie Andrzej Taras i Łukasz Jażdżewski, którzy dołączą do czerwono-niebieskich w trakcie sezonu. Kontuzje leczą Bartłomiej Lica, Krzysztof Dudzic i nade wszystko Robert Rutyna, który po operacji kolana będzie pauzował całą rundę. Niepokój o obsadę bramki jest uzasadniony, bo na co dzień Apryas ma do dyspozycji osamotnionego Kowalczyka. Zespół MKS-u opuścił Piotr Binkiewicz, który piłkarskiego szczęścia szuka obecnie w IV-ligowym Koralu Dębnica.
Przed nowymi rozgrywkami zwykło się pisać o zamierzeniach do zrealizowania, jakie postawiono drużynie. Myślimy, że przede wszystkim trzeba nam spokoju i cierpliwości. Dobrą atmosferę zwykle budują pozytywne rezultaty i już choćby z tego względu bardzo istotny będzie ligowy start. W klubie nie ma przesadnego "parcia" na awans (powrót) do klasy okręgowej za wszelką cenę już po roku przerwy, ale jeśli pojawi się taka szansa, to oczywiście grzechem byłoby z niej nie skorzystać. Ważne, aby z meczu na mecz było widać postęp w grze zespołu. Czy wystarczy to do włączenia się do walki o czołowe lokaty, pokażą najbliższe miesiące. Trzeba wyrzucić z pamięci niedobre doświadczenia z poprzedniego, tak kiepskiego sezonu i wierzyć, że będzie znacznie lepiej. Zapraszamy więc do kibicowania czerwono-niebieskim w edycji 2008/09!

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::