ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
500 goli MKS-u w okręgówce 02.01.2007r.
Przerwa w rozgrywkach ligowych sprzyja sporządzaniu wszelkiego rodzaju podsumowań i prezentacji ciekawostek statystyczno-historyczny. My również w niniejszym tekście wpisujemy się w ten klimat, mając ku temu znakomitą okazję.
Oto w 54 minucie kończącego rundę jesienną meczu z Pogonią Lębork Paweł Wegner zdobył gola na 3:0 i było to jednocześnie trafienie nr 500 w historii gry czerwono-niebieskich na tym szczeblu rozgrywkowym. Zajmiemy się zatem bramkami MKS-u w klasie okręgowej, gdyż po przestudiowaniu klubowego archiwum może dojść do ciekawych spostrzeżeń. Gole dla debrznian strzeliło w V lidze ogółem 33 piłkarzy. Na czele honorowej listy znajduje się oczywiście najlepszy snajper w całej historii klubu Andrzej Koroś, który aż 122 razy zmuszał do kapitulacji bramkarzy przeciwnych drużyn. Na drugim miejscu Leszek Beger (81 goli), na najniższym stopniu "podium" Mirosław Kisełyczka (52 bramki). 255 goli tego tercetu to ponad 50 procent całego dorobku MKS-u w okręgówce i pokazuje to dobitnie jak wielki wpływ na postawę całego zespołu na przestrzeni ostatnich 10 lat mieli właśnie ci zawodnicy. Pozostałe bramki strzelili: Sylwester Nylec (34), Radosław Wójtowicz (29), Paweł Wegner (23), Roman Zembrzycki (19), Paweł Władyczak (17), Krzysztof Borkowski (14), Piotr Binkiewicz (12), Ireneusz Nowak i Arkadiusz Lewenko (po 11), Rafał Tarczyluk (9), Sebastian Grabka (8), Roman Nylec (6), Stanisław Leśniewski i Robert Podgórniak (po 5), Bartłomiej Grochowina i Damian Litwiniuk (po 4), Eugeniusz Twaróg, Krzysztof Horoszkiewicz i Krzysztof Trossowski (po 3), Grzegorz Racinowski, Krzysztof Jaworski, Artur Markiewicz i Jarosław Małys (po 2), Adam Kowalczyk, Ryszard Koronowicz, Paweł Kwaśniewski, Marcin Przyszlak, Maciej Sadowski, Alan Nalepa i Grzegorz Dudek (po 1). Ponadto 10 razy debrznian "wyręczali" rywale zdobywając gole samobójcze. Od 1996 roku MKS regularnie (z przerwą w edycji 2003/04) gra w okręgówce, obecnie zaliczamy już 10 sezon. Najskuteczniejsi byliśmy w sezonie 1999/2000 (64 gole), najmniej bramek zdobywaliśmy w edycjach 1997/98 (38) i 1998/99 (25), ale wtedy czerwono-niebiescy rozgrywali tylko po 22 mecze, a nie jak w pozostałych latach trzydzieści. Aż 13 piłkarzy MKS-u zdobyło gole w lidze w edycji 2001/02 (rekord), podczas gdy w sezonie 1998/99 zaledwie ośmiu (najmniej w historii). Również w trwającym sezonie 2006/07 bramki strzelało ośmiu debrznian, lecz ta liczba może ulec zmianie, bo przecież przed nami jeszcze cała wiosna. Snajper numer jeden MKS-u Koroś aż pięciokrotnie był najlepszym strzelcem zespołu w danym sezonie (w tym raz ex-aequo z Kisełyczką). Dwukrotnie najlepszy był Beger, ale było to w okresie gdy "Korek" opuścił część spotkań ze względu na służbę wojskową (2000/01) i w edycji 2004/05. Wtedy Beger zdobył 14 bramek, Koroś dwanaście grając tylko wiosną (jesień spędził w Brdzie Przechlewo). Po jednym razie najlepsi w poszczególnych sezonach byli Zembrzycki (1996/07) i Wójtowicz (2005/06). "Zola" jest na najlepszej drodze do powtórzenia osiągnięcia z poprzedniego roku mając po jesieni już 10 trafień na koncie, a więc dokładnie tyle samo, co w całym poprzednim sezonie! Rekord zdobytych goli w jednym sezonie należy do Korosia (23 w edycji 2002/03). To były pamiętne rozgrywki zakończone mimo świetnej skuteczności "Korka" spadkiem do klasy A po nieszczęsnych barażach ze Stalą Jezierzyce. Od momentu powrotu MKS-u do okręgu słupskiego przez pięć kolejnych sezonów dwójka naszych snajperów Koroś i Beger regularnie zdobywała przynajmniej po 10 goli w rozgrywkach. Rolę tego duetu próbują od ostatnich dwóch sezonów przejąć Wójtowicz i Wegner i trzeba przyznać, że czynią to coraz lepiej. Inną ciekawostkę stanowi fakt, że dziewięć (!) sezonów z rzędu (od 1996 roku) S.Nylec i Koroś zdobywali gole dla czerwono-niebieskich w okręgówce. Realnie patrząc na kontynuację tej serii szansę ma jedynie S.Nylec, na którego występy wiosną w barwach MKS-u mocno przecież wciąż liczymy. Podobną passą, choć nieco mniej efektowną (8 sezonów z rzędu), mogą się poszczycić Beger i Kisełyczka. Obaj zrobili przerwę w strzelaniu goli w edycji 2005/06, ale w obecnym sezonie znowu trafiają do bramki przeciwnika. Z młodszych zawodników warto zauważyć serię Władyczaka, który od momentu debiutu w okręgówce w 2001 roku w każdej z pięciu edycji wpisywał się na listę strzelców, a szczególnie owocny był poprzedni sezon, kiedy został niespodziewanie drugim snajperem zespołu z dziewięcioma bramkami.
Pamiętne gole? Proszę bardzo: 1. Jedyna bramka golkipera Kowalczyka (wiosną 1997 w zwycięskim 5:0 spotkaniu z Pogonią Łobżenica, z rzutu karnego) 2. Jedyne trafienie w okręgówce Koronowicza, ale za to jakie! Potężna bomba obrońcy MKS-u w samo okienko bramki Włókniarza Okonek w wygranym 4:1 meczu, który wiosną 1998 roku zapewnił nam triumf w pilskiej okręgówce. 3. Jedyny gol Kwaśniewskiego, w potyczce z Tarnovią Tarnówka (1:2) w czerwcu 1999 roku. Charakterystyczny, bo na pożegnanie MKS-u z okręgiem pilskim.
Interesujący przypadek dotyczy również K.Trossowskiego, który swoją pierwszą bramkę w okręgówce dla MKS-u zdobył na inaugurację sezonu 1997/98 w Białośliwiu (2:2 ze Stellą), a kolejny raz radował się dopiero po... ponad pięciu latach (1890 dni!), 13 października 2002 roku, kiedy jego dwa gole zapewniły czerwono-niebieskim remis 2:2 z Karolem/Magdą Pęplino. Jest pod tym względem rekordzistą w MKS-ie. Nikt nie miał tak długiej przerwy w zdobywaniu goli. Takich ciekawostek można by przytoczyć jeszcze wiele. Jak choćby o hat-trickach piłkarzy debrzneńskich w klasie okręgowej, o których pisaliśmy całkiem niedawno, w relacji z meczu Sparta Sycewice - MKS w październiku 2006 roku, przy okazji wyczynu Wójtowicza.
500 goli czerwono-niebieskich w okręgówce to pokaźny dorobek. Mamy nadzieję, że szóstą setkę trafień w piątej lidze nasi zawodnicy rozpoczną już na inaugurację piłkarskiej wiosny podczas konfrontacji u siebie ze Startem Miastko. Z niecierpliwością będziemy również czekać na... setne zwycięstwo MKS-u w okręgówce, bo jak dotąd z trzech punktów cieszyliśmy się 96 razy w historii klubu. Być może zbiegnie się to z jeszcze jednym jubileuszem, 1500 golem w historii drużyny seniorów MKS-u, do czego brakuje tylko 20 bramek. Tak czy inaczej do wznowienia rozgrywek coraz bliżej. Najpierw żmudne przygotowania do sezonu, mecze sparingowe i wreszcie pod koniec marca powrót na ligowe boiska.

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::