ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Kontrowersyjny początek halówki 27.11.2006r.
Przynajmniej dwa powody sprawiają iż oceniając inaugurację IX edycji ligi halowej trzeba mówić o negatywnych kwestiach. Po pierwsze, nigdy dotąd do rozgrywek nie przystąpiło tak mało zespołów. Zaledwie 7 drużyn to rzeczywiście słaba frekwencja i jeśli szukać przyczyn takiego stanu rzeczy należałoby od razu wskazać na wysokość wpisowego.
Prawda jest taka, że wynajem hali, opłaty sędziowskie, obsługa hali oraz zakup nagród, to wszystko kosztuje, stąd i wpisowe nie jest małe. W sytuacji kiedy drużynę tworzą młodzi piłkarze nie sponsorowani przez nikogo, bariera finansowa jest czasem nie do przeskoczenia. Z drugiej strony znamy przykłady lig halowych w innych miejscowościach, gdzie opłaty są jeszcze wyższe, a jednak chętnych do udziału nie brakuje. Ta druga kwestia negatywna to pierwszy w historii ligi przerwany mecz! Kończące pierwszy dzień zmagań spotkanie Albatros - Frans Lorens przy stanie 1:2 zostało przez sędziów przedwcześnie (w 11 minucie) zakończone w momencie opuszczenia przez ekipę Albatrosa placu gry na znak protestu przeciwko decyzjom prowadzących zawody Mirosława Łepka i Jarosława Matraszka. Pojawiły się w ustach zawodników również inne oskarżenia wobec duetu sędziowskiego.
Pozostałe mecze przyniosły wyłącznie sportowe emocje, a kibice byli świadkami dwóch niespodzianek. Albatros uległ Gromowi 4:5 (4 gole Sebastiana Milachowskiego), a Przybkowo przegrało z Juve 2:4. Nieszczęście ekipy dowodzonej tradycyjnie przez Mariusza Leśniewicza zaczęło się od samobójczego trafienia Romana Szerląga (na 1:1). W drugiej części hat-trickiem popisał się Łukasz Kwiecień i zapewnił uniechowianom trzy punkty. Najbardziej zacięta była konfrontacja Mebli z mistrzami poprzedniej edycji Ogrodową. Sytuacja na boisku kilkakrotnie zmieniała się jak w kalejdoskopie, ale ostatecznie dębniczanie za sprawą efektownego strzału Macieja Sadowskiego minimalnie zwyciężyli. Kolejne mecze w niedzielę 3 grudnia od godz. 13:00.

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::