ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
Grom lepszy od Ogrodowej, Meblolux od Barbary 07.01.2013r.
W niedzielne popołudnie 6 stycznia wszyscy interesujący się rozgrywkami ligi halowej czekali na mecz liderujących w tabeli ekip Ogrodowej/Gama oraz Gromu Barkowo i rzeczywiście była to frapująca potyczka, ale zanim do niej doszło...
No właśnie, któż ze śledzących turniejowe zmagania spodziewałby się, że obydwaj mocarze sezonu poniosą dotkliwe straty w konfrontacjach poprzedzających ich bezpośrednie starcie? Tak właśnie się stało! Najpierw Ogrodowa zmierzyła się ze Special One. Gol Łukasza Szeligi jeszcze nie zwiastował niespodzianki, ale kolejne trafienia aplikowane debrznianom przez dobrze dysponowanego Michała Kawczaka (łącznie trzy) już tak. Człuchowianie wygrywali 3:0, potem do przerwy 3:1, a na początku drugiej odsłony 4:1... Podrażnieni faworyci wzięli się do solidnej roboty i zniwelowali przewagę swoich oponentów po hat-tricku Sebastiana Stalki i bramce Roberta Michalskiego. Doprowadzili do remisu i mimo, iż dążyli do zadania decydującego ciosu, rezultat nie uległ zmianie. Podział punktów, z którego najbardziej ucieszyli się barkowianie. Po kolejnej półgodzinie powodów do radości jednak nie mieli... Ich rywal, Korona Chrząstowo, mający olbrzymie problemy kadrowe (zaledwie pięcioosobowy skład) sprawił nie lada sensację wygrywając z Gromem 5:4! Bohaterami tego spotkania byli Daniel Frydrychowicz (3 bramki) i Marcin Grabiec, który po kontrze strzelił kluczowego gola, gdy przeciwnicy mieli przeświadczenie, iż opanowali sytuację po wyrównaniu na 4:4. Zatem obaj przodownicy tabeli przystępowali do potyczki na szczycie w minorowych nastrojach, ale szybciej przestali rozpamiętywać wpadkę gromowcy. Po kilku minutach i składnych akcjach wygrywali z obrońcami tytułu 3:0. Uporczywa pogoń debrznian pozwoliła im po kwadransie zniwelować straty do stanu 4:3 dla Gromu. Po zmianie stron szybko wyrównał Paweł Władyczak i długo utrzymywał się remis. W końcowej fazie rywalizacji bramki Pawła Łacko i Karola Pelikana przechyliły szalę wygranej na korzyść nowego lidera. Gol na 6:5 Pawła Wegnera niczego już nie zmienił, spowodował jedynie, iż między drużynami jest równość w bezpośrednich pojedynkach (w I rundzie wygrała Ogrodowa/ Gama 8:7). Powody do zadowolenia miał w niedzielę Meblolux. Po twardym boju debrznianie pokonali MMA Mosiny 3:1, a następnie mocno zmobilizowani przystąpili do potyczki z Barbarą. Żaden z zespołów przez ponad 28 minut nie chciał się "otworzyć", czekając co zrobi przeciwnik. Kiedy już dochodziło do podbramkowych spięć dobrze interweniowali Dawid Rudnik i Krystian Paciorek. Wreszcie gdy do końcowego gwizdka pozostawało niewiele ponad sześćdziesiąt sekund na 1:0 trafił Karol Ryngwelski. Szalona radość Mebloluxu spowodowała nieliche zamieszanie na boisku, bo zanim Barbara wznowiła grę minęło sporo sekund i nerwowe próby odrobienia minimalnej straty nie mogły się udać. Mało tego, Łukasz Klukowski strzelił drugiego gola i debrzneński zespół po cennej wygranej awansował na trzecią pozycję w zestawieniu. Na spokojnie oceniając gorącą końcówkę meczu pewnie należało zatrzymać czas i odesłać na ławkę K. Ryngwelskiego (zdjął koszulkę fetując bramkę), ale łatwo dochodzi się do takich wniosków po spotkaniu, w jego trakcie nie jest to takie oczywiste. Z innych wydarzeń warte odnotowania jest dwucyfrowe zwycięstwo Special One nad BZ WBK Partner (12:5). To pierwszy taki przypadek w edycji 2012/2013, tym bardziej niespodziewany, że poprzedni mecz tych zespołów zakończył się wynikiem... 1:0. W innych spotkaniach nie zanotowano niespodzianek. Korona rozprawiła się z Juniorem, to samo zrobiła Barbara, a dwie porażki poniósł Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy (z BZ WBK i MMA Mosiny). MOW przegrywa, ale dobrą formę strzelecką podtrzymuje Adrian Cikacz, który wraz z M. Kawczakiem (Special One) mocno naciska na najlepszego dotąd snajpera Ariela Sobczaka z Gromu. Sobczak ma 22 gole, a wspomniany duet tylko o jednego mniej. Liga przekroczyła półmetek. Wydawało się w pewnym momencie, że o palmę pierwszeństwa powalczą jedynie Grom i Ogrodowa/Gama, lecz po minionej serii gier nie należy lekceważyć ambicji Mebloluxu i Barbary w walce o mistrzowski tytuł. 13 stycznia następne mecze. Rozpoczniemy je godzinę później, niż to z reguły planowano w tym sezonie, czyli o 15.00. Spowodowane to jest porannym turniejem tenisa stołowego o "Grand Prix" Debrzna.

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::