ARCHIWUM AKTUALNOŚCI
MKS - Błękitni: o być albo nie być 19.10.2005r.
W najbliższą niedzielę 23 października o godz. 14:00 MKS rozegra kolejny mecz na własnym boisku. Przeciwnikiem debrznian będą Błękitni Główczyce. To trzynasta seria spotkań w sezonie 2005/06. Dla kogo okaże się szczęśliwa, a dla kogo pechowa? Czerwono-niebiescy podejmować będą sąsiada z tabeli, bowiem obydwa kluby mają po 10 punktów. Zrozumiałe więc, że ta potyczka ma szczególne znaczenie. Bez dwóch zdań, żeby myśleć o dalszej, skutecznej walce o ligowy byt, należy mecz z Błękitnymi rozstrzygnąć na swoją korzyść. Łatwo wcale nie będzie i to co najmniej z dwóch względów. Po pierwsze mimo, iż dorobek punktowy ekipy z Główczyc jest identyczny z naszym, to przyznać trzeba, że Błękitni prezentowali się do tej pory solidniej od MKS-u. Nie przydarzały im się wysokie przegrane, stracili dotąd tylko 18 goli, czyli najmniej z drużyn dolnej strefy ligowej tabeli. Po drugie, jedyna dotychczas wizyta Błękitnych w Debrznie zakończyła się wysokim zwycięstwem gości 4:1. Działo się to 10 października 2004 roku, a honorowego gola dla nas uzyskał Mirosław Kisełyczka. Porażka, a jej rozmiary w szczególności były wtedy o tyle zaskakujące, że nasi rywale do wizyty w grodzie nad Debrzynką prezentowali się w sezonie 2004/05 wprost fatalnie! Rewanż w Główczycach 15 maja 2005 roku był udany dla MKS-u. Nasz zespół wygrał 4:3 i uczynił to pewniej niż wskazywałby końcowy rezultat. Bramki dla czerwono-niebieskich zdobyli: Radosław Wójtowicz 2, Kisełyczka i Andrzej Koroś. Przed nami trzecia w historii potyczka MKS-u i Błękitnych, bardzo istotna dla dalszych losów obydwu klubów w tym sezonie. Kibice MKS-u wreszcie chcieliby kompletu punktów dla swojej drużyny, bo na ligowe zwycięstwo czekamy już wystarczająco długo. Dokładnie 46 dni...

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::