AKTUALNOŚCI
Pogrom z outsiderem16.11.2024r.
Tablica świetlna na Stadionie Miejskim w Debrznie jest zaprogramowana maksymalnie na 19 goli dla każdego zespołu. Bardzo rzadko, ale jednak zdarza się, iż zaistnieje "niebezpieczeństwo", że urządzenie "nie wytrzyma" skuteczności jednej z rywalizujących stron. Tak omal nie stało się dzisiaj, bo w spotkaniu juniorów D2 MKS rozgromił Lidera Rychnowy właśnie 19:0... "Na szczęście" w końcówce zawodów nie zdobyliśmy dwudziestej bramki...

Nie ma co się oszukiwać: takie mecze jak z Liderem nie cieszą trenerów i to obydwu drużyn, bo ze szkoleniowego punktu widzenia nie dają niczego istotnego zarówno dla zwycięzców, jak i pokonanych. Niestety, czasami trzeba zagrać spotkanie, w którym dysproporcja umiejętności jest zbyt wielka, aby realnie wyciągnąć z 80 minut spędzonych na murawie jakiekolwiek wymierne korzyści. Cóż, dla Krzysztofa Dudzica sobotnia potyczka stała się okazją do dania szansy szerszej grupie podopiecznych w dłuższym wymiarze czasu, niż ma to miejsce na co dzień.

Goście skutecznie bronili się do 14. minuty. W tym okresie gry obejrzeliśmy celne strzały z rzutów wolnych Filipa Dziubińskiego oraz Iwo Traczyka i sytuację sam na sam Antoniego Skępca w 13. minucie. Wynik otworzył chwilę potem Filip Nylec płaskim uderzeniem z bliska. W 18 min. do siatki trafił Dominik Malmon po ładnej asyście Nylca. W 22 min. potężnie przymierzył w słupek Nylec, a jeszcze w tej samej minucie na 3:0 podwyższył dobrze ustawiony w polu karnym Wiktor Wasyłyk.

Rozwiązał się worek z bramkami, właściwie każda akcja "pachniała" kolejnym trafieniem. Rzecz jasna nie wszystkie okazje Czerwono-Niebiescy wykorzystywali, ale mimo to do przerwy zdobyli jeszcze sześć goli. Aż pięć z nich (w tym cztery z rzędu!) uzyskał Aleksander Jarosz. Było to w 24 min. (dobre dogranie od Franciszka Osięglewskiego), 27 min (mocno przy słupku), 30 min. (między nogami bramkarza), 35 min. (z bliska, asysta Franciszka Szubera, wcześniej ładne podanie Osięglewskiego) i 40+1 min. ("filmowa" asysta W. Wasyłyka). Poza tym na listę strzelców wpisał się także Osięglewski w 36 min., gdy nie miał najmniejszych problemów ze skończeniem akcji zespołu z najbliższej odległości. Oprócz tego w 40 min. spudłował A. Jarosz po zagraniu od W. Wasyłyka.

Po zmianie stron kalka wydarzeń z premierowych czterdziestu minut, tzn. przygniatająca dominacja emkaesiaków i... dziesięć (!) goli. W 49 min. sprawy w swoje ręce wziął Wojciech Obarzanek i huknął z wolnego w okienko. W 53 min. prostopadłe zagranie, wyjście na czystą pozycję i efektowna bramka Nylca. Potem skrupulatnie zapisywaliśmy trafienia Malmona (56 min.), Jakuba Lemańczyka (60 min., solowa akcja), Nylca (66 min.), Osięglewskiego (67 min.), W. Wasyłyka (71 min.), Skępca (73 min., z karnego podyktowanego za zagranie ręką), znowu W. Wasyłyka (76 min.) i na samym finiszu (80+1 min.) Osięglewskiego po strzale do pustej bramki.

Rundę jesienną zakończymy najtrudniejszym spotkaniem, a więc wyjazdem do Chojniczanki Chojnice. Przeciwnicy już dawno temu zapewnili sobie awans do tworzonej na wiosnę ligi wojewódzkiej, wygrali wszystkie spotkania i legitymują się imponującym bilansem bramkowym: 162-11... Zawody odbędą się na boisku "Modrak" w Grodzie Tura w sobotę 23 listopada o godz.14.00.

MKS Debrzno- Lider Rychnowy 19:0 (9:0)
Gole: Aleksander Jarosz (24, 27, 30, 35, 40+1), Filip Nylec (14, 53, 66), Wiktor Wasyłyk (22, 71, 76), Franciszek Osięglewski (36, 67, 80+1), Dominik Malmon (18, 56), Wojciech Obarzanek (49), Jakub Lemańczyk (60), Antoni Skępiec (73-k)
MKS: Sz. Ogierman, I. Wegner- Dziubiński, A. Jarosz, Kudrelik, Lemańczyk, Malmon, Markiewicz, Nylec, W. Obarzanek, M. Ogierman, Osięglewski, Sandecki, Skępiec, Szuber, Traczyk, W. Wasyłyk

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::