AKTUALNOŚCI
Piorunujące 20 minut emkaesiaków12.09.2024r.
Dobre, "żywe" widowisko stworzyli juniorzy D2 MKS-u i Startu Miastko, a gra obydwu drużyn w spotkaniu trzeciej kolejki rundy jesiennej w tej kategorii wiekowej mogła przypaść do gustu. Z naszego punktu widzenia podwójnie, bo Czerwono-Niebiescy odnieśli przekonywające zwycięstwo (9:3), chociaż długo niewiele na to wskazywało. Do przerwy bowiem notowaliśmy rezultat 2:2, a i po zmianie stron zespół Krzysztofa Dudzica potrzebował sporo czasu, aby ostatecznie przełamać przeciwników.

Sytuacjami podbramkowymi z tej potyczki można byłoby spokojnie obdzielić co najmniej kilka meczów. Dużo interesującego działo się na boisku, gra była atrakcyjna dla oka, a co równie istotne poziom był zadowalający. Zaczęliśmy od gola Filipa Nylca w 5 min., kiedy wyłuskał piłkę spod nóg obrońcy i huknął w okienko. Króciuteńko było 1:0, ponieważ chwilę potem Szymon Ogierman został zaskoczony uderzeniem z dystansu. Debrznianie nacierali z pasją i w ciągu kilkunastu kolejnych minut stworzyliśmy sześć(!) dogodnych sposobności na bramki. W 10 i 12 min. okazje sam na sam z golkiperem miał Jakub Lemańczyk, w 13 i 16 min. strzelał Nylec, a w 18 i 27 min. z wolnych przymierzał Iwo Traczyk i ładnymi paradami popisywał się bramkarz przyjezdnych.

Tymczasem w 29 min. dość niespodziewanie to Start zdobył gola na 2:1. Płaska próba po kontrze i piłka zatrzepotała w siatce... Groźnie było również po uderzeniach miasteckich futbolistów w 34 i 36 min., ale to MKS miał więcej z gry i szanse Wojciecha Kudrelika w 33 min. oraz Nylca w 37 min. Wreszcie nadeszła 38. minuta i ponownie dał o sobie znać Nylec. "Siwy" silnie strzelił z kilku metrów w krótki róg i piłka po rękach golkipera znalazła drogę do celu. W połowie rywalizacji na tablicy świetlnej widniał remis 2:2...

Pierwszy kwadrans drugiej odsłony był chyba najmniej ciekawy w całym spotkaniu, przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę dogodne okazje. Najlepszą miał Dominik Malmon po zagraniu Aleksandra Jarosza w 42 min., ale dwa strzały debrznianina nie przyniosły korekty wyniku. Długo nie mogliśmy pokonać oporu gości, aż w ciągu 60 sekund uczyniliśmy to... dwa razy! Oto w 57 min. bramkę zdobył Nylec (od słupka do siatki), a w 58 min. A. Jarosz (dobił próbę Nylca). Zrobiło się 4:2 i zarazem... spokojniej. Piłkarze z Grodu Dzika grali od tej pory z dużą swobodą, dokładając następne trafienia. W 63 min. uczynił to Nylec (asystowała Lena Wegner), w 64 min. Franciszek Szuber (na raty, bo poprawił skutecznie swój pierwszy strzał), w 68 min. znowu Szuber (do pustego "prostokąta" po zagraniu Nylca, akcję zainicjował Franciszek Osięglewski), a w 70 min. Nylec (piąty gol tego zawodnika i kolejna asysta L. Wegner!). 8:2!

Startowcy ripostowali bramką po rzucie rożnym w 72 min., gdy nie obroniliśmy się w zamieszaniu. Końcowe fragmenty ponownie na korzyść ekipy z ul. Sportowej, co zaowocowało wpisaniem się na listę strzelców przez Malmona w 79. minucie. Oprócz tego idealnej szansy nie wykorzystał w 78 min. Szuber, a wcześniej, w 76 min. po jednej z najładniejszych kombinacji w meczu (L. Wegner-Wojciech Obarzanek-Malmon) świetnie interweniował golkiper z Miastka.

Cieszy efektowna wiktoria, a teraz skupiamy się już na kolejnym ligowym sprawdzianie, chyba najpoważniejszym jak dotąd w kampanii 2024/2025, bowiem w niedzielę 22 września o godz.13.00 debrznianie zagrają na wyjeździe z U-2 Bytów.

MKS Debrzno- Start Miastko 9:3 (2:2)
Gole dla MKS-u: Filip Nylec (5, 38, 57, 63, 70), Franciszek Szuber (64, 68), Aleksander Jarosz (58), Dominik Malmon (79)
MKS: Sz. Ogierman, I. Wegner- A. Jarosz, Kudrelik, Lemańczyk, Malmon, Nylec, W. Obarzanek, M. Ogierman, Osięglewski, Skępiec, Szuber, Traczyk, L. Wegner

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::