AKTUALNOŚCI
W skwarze lepsi od Meteora08.09.2024r.
W ogromnym upale w niedzielne popołudnie toczyło się spotkanie 2. kolejki rozgrywek juniorów D2 pomiędzy Meteorem Silno i naszym MKS-em. Drużyna Krzysztofa Dudzica miała w trakcie gry spore problemy z udowodnieniem wyższości nad gospodarzami, ale po ostatnim gwizdku arbitra to nasz team radował się wraz z grupką rodziców-kibiców z cennego zwycięstwa 4:2.

Mecz rozgrywano na bardzo kiepskim, twardym boisku, upstrzonym wieloma przeszkodami, czyli kępami. Nie ma co się jednak usprawiedliwiać murawą, która przecież była jednakowo... nierówna dla obu stron. Zaczęliśmy dobrze, aktywnie i dość szybko powinniśmy zdobyć gola. Były ku temu aż trzy wyśmienite sposobności. Pierwsza w 3. minucie, kiedy Jakub Lemańczyk posłał piłkę w poprzeczkę i chyba zbyt nerwowo usiłował dobić swój strzał, pudłując ostatecznie z bliska. W 8 min. z kolei ponownie Lemańczyk po prezencie od miejscowego golkipera nie wcelował w światło bramki, a w kolejnej akcji indywidualną próbę podjął Franciszek Osięglewski i minimalnie chybił z bliska.

Przewaga była po stronie emkaesiaków, z gola cieszyli się natomiast przeciwnicy... W 15. minucie efektownie, trzeba to przyznać, przymierzył z kilkunastu metrów jeden z nich i Szymon Ogierman został pokonany. Troszkę chaotycznie biliśmy głową w mur, próbując sforsować defensywę Meteora i doprowadzić do remisu. Najlepszą okazję w tym fragmencie miał Filip Nylec w 29 min, ale trafił jedynie w boczną siatkę. W 31 min. bardzo dobrze grającej Lenie Wegner zdarzył się błąd, po którym rywal wyszedł na czystą pozycję i płaskim uderzeniem wygrał pojedynek z Igą Wegner. Było więc słabo, bo 0:2, ale... W 32 min., czyli bez zbędnej zwłoki Czerwono-Niebiescy zdobyli ważną bramkę, gdy podawał Nylec, a celnie strzelił Dominik Malmon. W 38 min. po kontrze skiksował w dobrej pozycji Malmon, ale na przerwę schodziliśmy i tak z remisem. Oto w 40 min. po złym wyprowadzeniu piłki przez bramkarza z Silna i naszym przechwycie Nylec bez skrupułów posłał ją nie do obrony w krótki róg!

Pomyślnie weszliśmy w drugą połowę, bo w 45. minucie bardzo ładnie uderzył zza pola karnego Osięglewski i MKS wygrywał 3:2. Mogliśmy pójść za ciosem, ponieważ zarówno Osięglewski (46 min.), jak również Aleksander Jarosz (47 min.) powinni podwyższyć prowadzenie, będąc obydwu przypadkach oko w oko z golkiperem. W 60 min. kolejna szansa, tym razem po zagraniu Lemańczyka bliski szczęścia był Antoni Skępiec. Bezsprzecznie dominowaliśmy, jednak w 71 min. gorąco zrobiło się nie tylko z powodu panującej wysokiej temperatury, bo po wolnym z najwyższym trudem I. Wegner wybroniła piłkę zmierzającą do bramki. Brawo!

W 75 min. nastąpiło rozstrzygnięcie. Do wystrzelonej z własnego pola karnego przez Wojciecha Kudrelika trochę bezpańskiej piłki wystartował Nylec, przechwycił ją przy linii bocznej boiska, popędził śmiało na bramkę i silnym uderzeniem umieścił w siatce. Było zatem dużo spokojniejsze 4:2, a rezultat na jeszcze lepszy mógł skorygować ponownie Nylec w 80+1. minucie, lecz przegrał pojedynek z golkiperem.

W trzeciej serii debrznianie zagrają u siebie ze Startem Miastko. To spotkanie z przyczyn organizacyjnych przyspieszamy z weekendu 14/15 września i odbędzie się już w czwartek 12 września o godz.18.00.

Meteor Silno- MKS Debrzno 2:4 (2:2)
Bramki dla MKS-u: Filip Nylec (40, 75), Dominik Malmon (32), Franciszek Osięglewski (45)
MKS: Sz. Ogierman, I. Wegner- Dziubiński, A. Jarosz, Kudrelik, Lemańczyk, Malmon, Markiewicz, Nylec, W. Obarzanek, M. Ogierman, Osięglewski, Skępiec, Szuber, Traczyk, L. Wegner

::  Copyright © 2003-2024 MKS Debrzno  ::  Web design by Robert Białek  ::  Wszelkie prawa zastrzeżone  ::